Informacje

Będą kawały z jasielskim dębem w tle?

Dąb rosnący przy jednym z jasielskich skrzyżowań jest już słynny na całą Polskę. Czy powstaną o nim jakieś dowcipy? Fot. Damian Palar
Dąb rosnący przy jednym z jasielskich skrzyżowań jest już słynny na całą Polskę. Czy powstaną o nim jakieś dowcipy?
Fot. Damian Palar

O dębie rosnącym na jednym z jasielskich skrzyżowań coraz głośniej w całej Polsce. Po tym, jak jeden ze starszych mieszkańców miasta przypomniał niechlubną historię tego drzewa, swój głos zabrała w tej sprawie burmistrz Jasła. Jej wypowiedź nie pozostała bez echa we wszystkich ogólnopolskich mediach, od telewizji poprzez radio, prasę i wydania elektroniczne największych ogólnopolskich mediów.

Historię dębu rosnącego na skrzyżowaniu obok Jasielskiego Domu Kultury mieszkańcy miasta poznali bliżej dzięki programowi „Prosto z Polski”, wyemitowanemu w ubiegłym tygodniu przez TVN24. Na echa reportażu o jasielskim drzewie nie trzeba było długo czekać. Wypowiedzi burmistrz Jasła są cytowane przez ogólnopolskie stacje telewizyjne, rozgłośnie radiowe, dzienniki oraz portale internetowe. Dzięki „hitlerowskiemu” dębowi o Jaśle jest głośno w całej Polsce.

Sprawą zajęli się dzisiaj również radni miejscy.

Dzięki wypowiedziom Pani burmistrz, miasto Jasło stało się najbardziej rozpoznawalnym miastem po Wąchocku i Porażu. Hitler zawinił, dęba powiesili. Nie wiem kto doradza Pani burmistrz, ale moim zdaniem jest mi wstyd za te wypowiedzi. – mówi rozgoryczony Krzysztof Czeluśniak, radny miejski.

Wątek dębu, którego sadzonka została przysłana przez samego Hitlera jako podziękowanie za list urodzinowy wysłany przez ówczesne władze miasta, pojawił się w momencie, kiedy ogłoszono plany związane z przebudową tego skrzyżowania. Władze miasta chcą wykorzystać fakt pochodzenia drzewa do jego wycinki.

Różne są opinie. Myślę, że miasto Jasło musi się też z tym zmierzyć. Natomiast nie ja to wymyśliłam, nie ja chciałam tego rozgłosu. Ja w ten rozgłos zostałam wciągnięta, a stanowisko musiałam zająć. Nie wiem, czy inne stanowisko powinnam zająć? Bo ja myślę, że nie. – tłumaczyła się pani burmistrz.

Czy jednak rosnące od kilkudziesięciu lat drzewo na pewno pochodzi od samego Hitlera? Radny Leszek Znamirowski poleca dogłębne przeanalizowanie dokumentów mogących świadczyć o historii dębu, a nie opierać swoje wnioski tylko o wypowiedź jednego z mieszkańców miasta, który widział uroczystość zasadzenia drzewka przez hitlerowskiego okupanta.

Trudno się tu opierać na relacjach ustnych, bo to jest na zasadzie słowo przeciwko słowu. Ja rozumiem, że trudno stawiać bezpieczeństwo komunikacyjne, jak na drodze jest tak niebezpiecznie. To powinien być cel nadrzędny, a nie stanowisko jakiegoś drzewa. Nie mamy stuprocentowej pewności. Jeden pan tak sobie powiedział i to wszystko. Może się to okazać, że jest to nieprawdą. – mówi Leszek Znamirowski, radny miejski i historyk.

Jednym z przeciwników wycięcia dębu jest znany jasielski okulista Julian Krokos. Wyraz swojego niezadowolenia wyraził podczas dzisiejszej sesji. W swoim wystąpieniu podkreślił również, ze jego rodzina doznała wielu krzywd ze strony niemieckiego okupanta. Jednak nie należy kierować swojej zemsty po latach na niczemu niewinne drzewo.

Moje zdanie jest proste. Drzewo, które też żyje, jest stworzone przez Boga tak jak i my. Nie ważne czyją ręką zostało posadzone, nie ważne kto go przysłał, ale ono rośnie. Ono ma w tej chwili ponad sześćdziesiąt lat. Nikt się temu nigdy nie sprzeciwił, nawet komuchy. Oni pierwsi powinni to zrobić, a czego wyście się chycili tego drzewa? A co ono wam przeszkadza? Nie szukajcie dziury w całym. – powiedział Julian Krokos.

Jakie są opinie innych mieszkańców Jasła? Wystarczy wejść na jedną z popularniejszych wyszukiwarek internetowych i wpisać hasło związane z dębem jasielskim. Wyskoczy nam kilkanaście pozycji, a tam kilkaset opinii osób, które w sposób pozytywny bądź negatywny wypowiadają się na temat dębu Hitlera, który do ubiegłego tygodnia spokojnie rósł w centrum miasta zniszczonego w 97 procentach przez niemieckiego okupanta.

Jeden z naszych czytelników sięga jeszcze głębiej w historię tego sporu. W felietonie przesłanym do naszej redakcji pisze: „Mam wrażenie, że burmistrz Maria Kurowska ma fobie antyniemieckie jak bracia Kaczyńscy. Może zaczniemy rozliczać Niemców od rozbiorów w XVIII wieku, czego tylko od II wojny? Już sie boję, co to będzie kiedy burmistrz Kurowska dowie się kto sadził drzewa na Osiedlu Gamrat. Mieszkańcy któregoś dnia mogą zostać bez zieleni. Być może pomysłem na następną kadencję będzie zniszczenie Jasła przez Niemców i domaganie się odszkodowań”.

A jakie są Państwa opinie na temat chyba obecnie najpopularniejszego drzewa w Polsce? Czekamy na Wasze komentarze oraz opinie na adres: redakcja@terazjaslo.pl. Najciekawsze opublikujemy na stronie głównej Portalu.

Damian Palar
d.palar@terazjaslo.pl

SŁOWA KLUCZOWE

OPINIE: “Będą kawały z jasielskim dębem w tle?”

  1. Z szacunkiem dla opinii władzy i mieszkańców naszego miasta, ale zdziwiony jestem tak rozwiniętą dyskusją i wzajemnym zacięciem się społeczeństwa. Czy oby nie było innych problemów wokół, których mozna toczyć polemiki. To całe „jasełko”.

  2. Proszę powiedzcie mi czy jak ktoś sobie począł dziecko na tą samą cześć to również trzeba teraz już dorosłego człowieka „wyciąć”?? Zastanówmy się!! Moim zdaniem trzeba traktować to drzewo tak jak każde inne. Jeśli jest potrzeba to należy je ściąć a nie sugerować sie kwestią kto i dlaczego je tu posadził. Pani burmistrz zachowuje się jak napalona nastolatka, która w podnieceniu nie wie jak się zachwać i co powiedzieć. Pozdrawiam Redakcję terazJaslo.pl – J.B.