Kultura | rozrywka | edukacja

Kochać Boga lub psa czyli „Pierwsza miłość” Sandora Marai’a

Na zdjęciu (od lewej): Rozalia Kolanko, Barbara Tora, Urszula Wójcik, Maria Pion i Teresa Furmanek-Wnęk. Fot. MBP w Jaśle
Na zdjęciu (od lewej): Rozalia Kolanko, Barbara Tora, Urszula Wójcik, Maria Pion i Teresa Furmanek-Wnęk.
Fot. MBP w Jaśle

25 sierpnia 2009 r. w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Jaśle odbyła się dyskusja na temat książki Sandora Marai’a „Pierwsza miłość”. W dyskusji uczestniczyli członkowie Klubu Powiększania Wyobraźni MBP w Jaśle.

Główny bohater Gaspar jest gimnazjalnym nauczycielem łaciny w czasach monarchii austro – węgierskiej. Pełen kompleksów, wypalony zawodowo stary kawaler, który w owczym pędzie poddaje się dyktaturze dyrektora szkoły i jego metodom inwigilacji grona pedagogicznego. Gaspar jest wychowawcą koedukacyjnej klasy maturalnej, do której uczęszcza jego konkurent – Madar. Obaj mężczyźni kochają tę samą kobietę – „małą Cserey”. Rodzi się między nimi niewerbalny konflikt, nad którego niszczącymi skutkami nie potrafią zapanować.

Rozmowę rozpoczęła poetka U. Wójcik, stwierdzeniem, że literacka forma dziennika, którą wybrał Marai jest jej bliska, pozwala bowiem uporządkować myśli, nabrać dystansu i zgromadzić wiedzę o samym sobie. Nazwała to – „rozdrabnianiem codzienności”. Dla głównego bohatera jest to rozmowa z innym. „Każdy musi kogoś kochać czy jest to pies czy Bóg. Religia zawsze była furtką dla człowieka samotnego” – stwierdziła T. Furmanek-Wnęk. Miłość prowadzi do tego, że czasem stajemy się śmieszni. B. Tora powiedziała: „Książka jest wnikliwym studium człowieka samotnego opętanego uczuciem miłości, której do końca nie rozumie i przed którą się broni. Pedantyczne zapisy czynione w dzienniczku pozwalają nam śledzić rozwój tego uczucia, którego chorobliwe objawy są aż nadto widoczne. Walcząc z tą nie mającą większych szans miłością posuwa się do niegodnych metod i uwłaczającej mu hipokryzji. Można go jednak zrozumieć, gdyż w starzejącym się człowieku jest jakaś zgniła aura, która pomału wytwarza wokół niego pustkę.”

Maria Kantor recenzując książkę zauważa: „w wielu fragmentach książki panuje ciężka, mroczna atmosfera, która nieodparcie kojarzy się z klimatami powieści Dostojewskiego czy Manna”.

„Panująca moda na psychoanalizę Freuda w czasach Marai’a zdecydowała o wielkim sukcesie tej książki” – dodała Maria Pion – „Zadziwiająca jest dla mnie znajomość psychiki starzejącego się człowieka i ważkość dwóch determinantów kształtujących osobowość: wczesnego dzieciństwa i środowiska. Niewątpliwie istotna jest także analiza snów”.

Poetka R. Kolanko uczucie pierwszej miłości uznała za jedno z ważniejszych w życiu. Na zakończenie zebrani podzielili się własnymi przeżyciami związanymi z pierwszą miłością.

Twórczość Sandora Marai’a nieprzypadkowo została wybrana do letnich literackich rozważań. Proza Węgra wymaga od czytelnika cierpliwości, wynagradzając wytrwałych. Z jego twórczości czerpią wybitni twórcy kultury. Gustaw Herling-Grudziński wypowiedział proroczą myśl, że „niebawem zapanuje na świecie prawdziwa „era Márai”… Myślę, że się nie pomylił.

Klub Powiększania Wyobraźni Miejskiej Biblioteki Publicznej w Jaśle uczestniczy w projekcie Dyskusyjnych Klubów Książki WiMBP w Rzeszowie pod hasłem „Podkarpackie rozmowy o książkach”. Projekt przygotowany jest przez Instytut Książki i British Council oraz WiMBP w Rzeszowie.

Krystyna Ziemba | MBP w Jaśle

SŁOWA KLUCZOWE