Pijany kierowca potrącił starszą kobietę: czarna seria wypadków trwa

Blisko półtora promila alkoholu we krwi miał 53-letni Jerzy W., który potrącił swoim Volkswagenem Passatem idącą poboczem kobietę. Poszkodowana doznała poważnych obrażeń ciała i w stanie bardzo ciężkim trafiła do jasielskiego szpitala. Sprawca wypadku zbiegł z miejsca zdarzenia.

Do wypadku doszło we wtorek około godziny 17, na lokalnej drodze w Kątach (gmina Nowy Żmigród). Jadący w kierunku Myscowej samochód osobowy potrącił prawidłowo idącą poboczem 73-letnią mieszkankę gminy Nowy Żmigród. Kierujący Volkswagenem Passatem zbiegł z miejsca wypadku, nie udzielając pomocy poszkodowanej. Kobieta trafiła do jasielskiego szpitala ze złamanym prawym podudziem, ranami głowy oraz ogólnymi potłuczeniami ciała. Lekarze oceniają jej stan jako bardzo ciężki.

Policjanci podjęli natychmiastowe czynności mające na celu ustalenie sprawcy wypadku.

– W krótkim czasie ustalono, iż sprawcą może być określona osoba. W związku z tym udano się do miejsca zamieszkania i zatrzymano mieszkańca gminy Nowy Żmigród. Po wstępnej rozmowie przyznał się do potrącenia tej kobiety. W chwili zatrzymania był w stanie nietrzeźwości. – informuje nadkom. Zbigniew Mijal, z-ca Naczelnika Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego KPP w Jaśle.

Badanie wykazało, że mężczyzna miał blisko półtora promila alkoholu. Sprawcę dramatu zatrzymano w policyjnej izbie zatrzymań.

– Grozi mu kara do 4,5 roku pozbawienia wolności, przy założeniu, że obrażenia poszkodowanej będą lekkie. Jeżeli miałyby być one ciężkie, to wtedy górna granica to będzie dwanaście lat. Obrażenia były wstępnie ustalone, a dopiero biegły określi czy są one ciężkie. – dodaje Mijal.

Postępowanie w tej sprawie prowadzi Posterunek Policji w Nowym Żmigrodzie.

Czarna seria z udziałem pijanych kierowców trwa

W ostatnich dniach jest to już czwarty wypadek na drogach powiatu jasielskiego, z udziałem pijanego kierowcy. Przypominam, że czarna seria rozpoczęła się w piątek (20 listopada) około godziny 22, na drodze wojewódzkiej z Jasła do Rzeszowa. W miejscowości Warzyce, kierujący samochodem marki Volkswagen Corrado, 22-letni mieszkaniec powiatu strzyżowskiego, zjechał ze skarpy i dachował. Poszkodowany trafił do szpitala. Policjanci szybko ustalili, że mężczyzna miał ponad 1,8 promila w wydychanym powietrzu.

Kolejne zdarzenie miało miejsce w niedzielę (22 listopada) około godziny 6, na drodze krajowej nr 73 w Kołaczycach. Kierujący Renault Megane, 21-letni mieszkaniec gminy Kołaczyce, zjechał na przeciwny pas ruchu doprowadzając do zderzenia z prawidłowo jadącym oplem. 20-letnia kobieta, która prowadziła opla została przewieziona do szpitala, jednak po wykonaniu badań lekarskich wypuszczono ją do domu. Sprawca wypadku uciekł z miejsca zdarzenia. Po kilku godzinach poszukiwań udało się go zatrzymać. Miał ponad pół promila alkoholu w organizmie.

Najtragiczniejszy wypadek zdarzył się w niedzielne przedpołudnie w Harklowej. Na prostym odcinku drogi dachował osobowy Ford Fokus. W zdarzeniu spowodowanym przez pijanego kierowcę, który miał ponad 2,5 promila alkoholu, zginął 72-letni pasażer samochodu.

(dapa)