Sport | rekreacja | turystyka

Żółto-czerwono w Jaśle; egzekutor Sławomir Kwiek

„Twierdza Jasło” w dalszym ciągu pozostaje nie zdobyta. Dzięki kolejnym trzem punktom wywalczonym na Śniadeckich piłkarze „Gamrat” Czarnych wskoczyli na pozycję lidera rozgrywek. Najwięcej emocji jak zwykle przyniosła końcówka meczu, w której padły dwie bramki, a sędzia główny pokazał dwie czerwone kartki. Fatalną serię niewykorzystanych rzutów karnych z rzędu, dwukrotnie przełamał dzisiaj nasz bramkarz Sławek Kwiek.

Stulecie Czarnych Jasło

„Gamrat” Czarni Jasło – Sokół Nisko 3:0 (0:0)
1:0 Grzesiak 57′
2:0 Kwiek 85′-karny
3:0 Kwiek 90′-karny

Żółte: Grzesiak, Kwiek, Warzocha – Frankiewicz, Laskowski, Skiba, Wojtak
Czerwone: Frankiewicz 78′-dwie żółte, Woźniak 84′-krytyka decyzji sędziego
Sędziowie: Chudy, Bizoń, Gawle (Dębica)
Widzów: 400

Czarni: Kwiek – Pokrywka, Bernacki, Maczuga, Kosiba – Grzesiak, Madejczyk (90′ Kukowski), Warzocha, Brągiel (78′ Setlak) – Złotek (60′ Szalony), Majewski (88′ Warchoł).

Sokół: Osipa – Woźniak, Śnios (81′ Kotuła), Piasecki, Szpyra (70′ Wdowiak) – Skiba, Lebioda, Wójcik (76′ Wojtak), Frankiewicz, A. Nowak (64′ M. Nowak) – Laskowski.

Klarownych sytuacji bramkowych w pierwszej części spotkania było jak na lekarstwo. Gra toczyła się głównie w środku pola, a bramkarze obu drużyn byli w tym okresie bezrobotni. Dopiero w 57 minucie znakomitym długim podaniem popisał się Dariusz Bernacki, a jeszcze lepszym wykończeniem Rafał Grzesiak. Kilka chwil później niewiele brakło, aby Michał Majewski celną „główką” przelobował Tomasza Osipę. Również przy rzucie wolnym, egzekwowanym przez Tomasza Warzochę górą był golkiper gości. Rywale jedyne zagrożenie stwarzali po stałych fragmentach gry, wykonywanych przez specjalistę od tego typu zagrań – Artura Lebiodę. Na kolejne trafienia swojej drużyny jasielscy sympatycy musieli czekać do 85 minuty. Wtedy to w polu karnym sfaulowany został Paweł Setlak, a „jedenastkę” pewnie wykorzystał wywoływany przez kibiców Sławomir Kwiek. Gdy wydawało się, że mecz zakończy się dwubramkowym zwycięstwem „Gamratu” Czarnych, nieprawidłowo powstrzymywany przed bramką Sokoła był Robert Szalony i arbiter po raz drugi wskazał na „wapno”. Do piłki podszedł nie kto inny jak Sławek Kwiek i ponownie umieścił futbolówkę w siatce. W końcowych minutach niżanie musieli sobie radzić w dziewięciu, bowiem boisko po czerwonych kartkach opuścili Bartłomiej Frankiewicz (konsekwencja dwóch żółtych) oraz Grzegorz Woźniak (krytyka orzeczeń sędziego). W sumie sędzia Piotr Chudy z Dębicy pokazał w dzisiejszym spotkaniu siedem żółtych i dwa czerwone „kartoniki”.

(Czarni Jasło)

SŁOWA KLUCZOWE