Informacje

Samorządy przerzucają odpowiedzialność, a w przedszkolu boją się o swoich wychowanków

Dopiero radni przyszłej kadencji zadecydują o zabezpieczeniu środków finansowych na budowę drogi dojazdowej do Przedszkola Miejskiego nr 3 przy ulicy Floriańskiej. Decyzja może zapaść dopiero w przyszłym roku, a dyrekcja placówki i rodzice obawiają się o bezpieczeństwo „maluchów” ze względu na utrudniony dojazd służb ratowniczych do budynku przedszkola.

Chodnik prowadzący do przedszkola od strony ulicy Floriańskiej został rozkopany w sierpniu bieżącego roku, kiedy to Miejskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej wymieniało sieć ciepłowniczą na tym odcinku. Po zakończeniu prac robotnicy zasypali prowizorycznie teren kamieniami. Przejście tego niewielkiego fragmentu drogi stanowi dla „maluchów” nie lada problem, nie wspominając już o jakimkolwiek braku możliwości dojazdu do przedszkola służb ratowniczych: Pogotowia Ratunkowego czy Straży Pożarnej.

Dlatego miasto, które było głównym inwestorem tego zadania, podjęło się działań mających na celu przywrócenie dawnego wyglądu chodnika. W związku z tym zwróciło się do samorządu powiatowego, który jest współwłaścicielem działki, na której przebiega droga, o dofinansowanie budowy w wysokości 20 tysięcy złotych. Stosowny projekt uchwały pojawił się na sesji Rady Powiatu w dniu 19 września. Wówczas został on odrzucony.

Fot. terazJaslo.pl / Damian Palar
Fot. terazJaslo.pl / Damian Palar

Po dwóch miesiącach odpowiedź ze strony nadzoru budowlanego jest taka, że nie wiedzą i muszą sprawdzić czy jest pozwolenie czy nie. Na pytanie czy Zarząd wydawał zgodę jako współwłaściciel tych działek na wejście w teren, też nie usłyszeliśmy odpowiedzi, bo to było dawno. Było dwa miesiące na to, żeby to sprawdzić. Każdy rozsądnie myślący człowiek obserwujący posiedzenia Rady wiedział, że do tego tematu wrócę. Ja nie potrafię zrozumieć sposobu myślenia naszych rządców, dlaczego do tego się nie przygotowano wprowadzając po raz kolejny tak samo niechlujnie przygotowaną uchwałę. – mówi Tadeusz Górczyk.

Górczyk, jako były sekretarz miasta i doświadczony samorządowiec, zarzuca urzędnikom niechlujstwo. – Moje wystąpienie nie było przeciwko budowie drogi dojazdowej, a przeciwko zastosowaniu przepisów prawa. Ja rozumie, że można powiedzieć tak jak kiedyś jeden z wójtów powiedział przy kontroli NIK, że u niego się nie „przyjęły” przepisy o zamówieniach publicznych. Ale w Jaśle są doświadczeni samorządowcy, którzy tego typu działalności nie będą tolerować. – mówi radny.

Wniosek Tadeusza Górczyka o „zdjęcie” z porządku obrad dzisiejszej sesji uchwały w sprawie udzielenia pomocy finansowej na rzecz miasta Jasła z przeznaczeniem na realizację zadania pod nazwą „Budowa drogi dojazdowej do Przedszkola Miejskiego nr 3 w Jaśle” nie spotkał się z aprobatą radnych. Przemówiły za to argumenty wytoczone w dyskusji i jedenastoma głosami „przeciw”, przy siedmiu „za” i trzech „wstrzymujących się” uchwała nie przeszła.

Przedstawię to stanowisko radnych rodzicom, łącznie z imieniem i nazwiskiem kto głosował przeciwko budowie tej drogi. – mówi oburzona Bogumiła Sojka, dyrektor Przedszkola Miejskiego nr 3 w Jaśle.

Fot. terazJaslo.pl / Damian Palar
Fot. terazJaslo.pl / Damian Palar

Dodaje też, że blisko siedemnaście lat trwała batalia o budynek przedszkola. – Przypuszczam, że następne siedemnaście lat będzie trwała walka o drogę, kto ma rację, gdzie, w którym miejscu. Tylko się dziwię ludziom, którzy kandydują na burmistrzów, że działają wręcz na szkodę mienia, które mają zamiar objąć. To jest bardzo przykre, no chyba, że się kandyduje dla samego kandydowania, a nie ma się nic dobrego do zaproponowania. Boje się, że te wojenki wrócą. – zaznacza Bogumiła Sojka.

Tadeusz Górczyk: – Nie jest to jedyny przypadek w mieście, kiedy w ten sposób próbuje się prowadzić inwestycje. Najpierw się ją zrobi, później się ewentualnie wykupi grunty, a na końcu się uzyska pozwolenie na budę. Nie ma na to miejsca!

O tym, czy zostanie wybudowany nowy dojazd do przedszkola, zadecyduje już nowa kadencja Rady. – Oby się zebrała jak najszybciej. – podkreśla dyrektor PM nr 3.

Fot. terazJaslo.pl / Damian Palar
Fot. terazJaslo.pl / Damian Palar

A więc przez najbliższe kilka miesięcy rodzicom pozostaje strach o bezpieczeństwo swoich pociech. – Jeszcze raz powtarzam, to nie zostało zrobione w ostatnim tygodniu. Sama inwestycja, która tam została rozgrzebana, trwała przecież do „pierwszego dzwonka” a nawet troszkę dłużej. Wszyscy o tym wiedzieli, że jest problem z dojściem. Później okazało się, że od strony drugiej jest problem z dojściem, bo jest budowa sali, bo jest problem z walącym się łącznikiem. Ale to ci, którzy zarządzają tym majątkiem, wiedzą wcześniej. My za to teraz mamy odpowiadać i mamy jeszcze akceptować bezprawie dlatego, że ktoś sobie o czymś zapomniał przez parę miesięcy i teraz nagle w przeddzień wyborów chce zbudować dojazd? – dodaje Tadeusz Górczyk.

Damian Palar
d.palar@terazjaslo.pl

SŁOWA KLUCZOWE

OPINIE: “Samorządy przerzucają odpowiedzialność, a w przedszkolu boją się o swoich wychowanków”

  1. @ niekumaty

    No cóż, pewnie nie może, bo to taka więcej niewidoczna inwestycja jest. Nie przy głównej ulicy i ronda się tam nie da wybudować żadnym sposobem.

  2. Czyli nie głosować na Górczyka… Dziekuje za podpowiedz skoro on nie robi to co do niego należy:)

  3. Proszę mi rozjaśnić , bo może jestem tępy, dlaczego Urząd Miasta nie może wykonać
    kawałka drogi do swojego przecież przedszkola bez pomocy powiatu i walczy o marne
    20 tys. złotych od pół roku zamiast zabrać się za robotę.
    Chyba, że walka dla samej walki jest ważniejsza niż rozwiązanie problemu.