Informacje

Półtora miliona złotych dotacji do MOSiR-u

Na poziomie z ubiegłego roku została ustalona kwota dotacji przedmiotowej dla Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Jaśle. Na funkcjonowanie siedmiu obiektów Ośrodek dostanie 1 573 500 złotych. Kwota nie przekracza łącznie 50 procent jego wydatków.

Fot. terazJaslo.pl / Damian Palar
Basen kryty czeka w tym roku modernizacja. Obiekt, podobnie jak inne administrowane przez MOSiR, znajduje się w opłakanym stanie.
Fot. terazJaslo.pl / Damian Palar

Uchwała w sprawie ustalenia stawek jednostkowych dotacji przedmiotowych dla Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Jaśle przewiduje wprowadzenie nowych stawek dotacji do jednej godziny funkcjonowania w siedmiu obiektach. W trzech najbardziej dochodowych obiektach: korcie tenisowym (41,18 zł.), lodowisku (59,29 zł.) oraz siłowni (29,12 zł.) następuje obniżenie stawek – największe na obiekcie sztucznego lodowiska.

Po wybudowaniu lodowiska wydłużył się okres korzystania z niego. W związku z tym dochody z tego obiektu są znacznie większe. – podkreśla Tadeusz Baniak, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Jaśle.

Na pozostałych obiektach: stadionie piłkarskim (226,11 zł.), basenie otwartym (329,87 zł.), hali sportowej (49,68 zł.) oraz krytej pływalni (116,71 zł.) następuje niewielkie kilkuprocentowe podniesienie stawek. Zostały one określone na bazie wniosku dyrektora Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji.

Zgodnie z założeniami budżetowymi mamy otrzymać dotację w wysokości, jak w roku ubiegłym. Jest to niezbędna dopłata, żeby obiekty mogły funkcjonować. Są drobne korekty w obiektach, które lepiej funkcjonują, a w pozostałych bez zmian. – mówi Baniak.

Ośrodek może liczyć też na 136 tysięcy złotych z budżetu miasta na „drobne” remonty w swoich obiektach. Za tę kwotę planuje się m.in.: na stadionie piłkarskim (wymianę stolarki okiennej w budynku socjalnym oraz uzupełnienie elewacji, wymianę bramy wjazdowej, renowację płyty boiska, naprawę ogrodzenia), na korcie tenisowym (renowację nawierzchni kortów, remont instalacji zraszającej korty, remont oświetlenia, remont trybuny), na lodowisku (przygotowanie układu chłodzenia do sezonu, przegląd agregatów, zakup glikolu, sprawdzenie szczelności układu, przygotowanie do sezonu rolby – maszyny czyszczącej lód, remont oświetlenia lodowiska), na siłowni (odnowienie zaplecza szatniowego, remont maszyn siłowych) oraz na hali sportowej (remont zaplecza szatniowego, bieżące remonty instalacji CO, bieżące naprawy starej skorodowanej instalacji, bieżące naprawy poszycia dachowego).

Są to „drobniutkie” jak na takie obiekty kwoty. Staramy się minimalizować te koszty remontów, ponieważ zdajemy sobie sprawę, że budżet jest niezbyt nadęty, a raczej nagięty. – podkreśla dyrektor.

Najwięcej, bo aż 45 tysięcy złotych, miałaby pochłonąć rewitalizacja basenu odkrytego, w ramach której przewidziane są następujące prace: remont dwóch brodzików przed wejściem do basenu, które praktycznie uległy zapadnięciu, remont niecki basenu przed sezonem, czyli odkuwanie płytek, przygotowanie podłoża, montaż płytek, fugowanie, remont brodzików, uzupełnienie ubytków betonu, gruntowanie, malowanie, przygotowanie boisk do piłki siatkowej, udrożnienie instalacji i remont zaplecza sanitarno-szatniowego.

Być może uda się pozyskać pieniądze na modernizację istniejącego basenu odkrytego. Wówczas ta pozycja by „wypadła”. – zaznacza Tadeusz Baniak.

Przed Miejskim Ośrodkiem Sportu i Rekreacji również poważniejsze „wyzwania”. Jej dyrektor, działając w porozumieniu z Miejską Radą Sportu działającą przy Urzędzie Miasta, wystąpiły do obecnych władz samorządowych z wnioskiem o budowę nowej hali sportowej.

Bo takiego obiektu z prawdziwego zdarzenia w Jaśle brakuje. Na dzień dzisiejszy jest to podstawowy obiekt, bez którego rozwój sportu w Jaśle następował nie będzie. – mówi Baniak.

Jak podkreśla w obecnej chwili obecna hala nie spełnia żadnych standardów i trzeba sporych nakładów finansowych na bieżące remonty. – Wnioski, które złożyłem do urzędu na wiosnę roku ubiegłego po kontroli Państwowej Inspekcji Pracy, gdzieś „zaginęły” w urzędzie. Miałem wykonać generalny remont tej hali i zwróciłem się z wnioskiem o zabezpieczenie środków na to. Do tej pory nie mam na to odpowiedzi. Ponowiłem wniosek za rządów nowej władzy i mam nadzieję, że w tym momencie to ruszy. – powiedział.

Henryk Rak: trzeba dbać o wpływy, a nie tylko administrować

„Czy będzie pan podejmował wraz ze swoim zespołem jakieś działania mające na celu uatrakcyjnienie oferty i zwiększenie dochodów własnych na obiektach, którymi pan zarządza” – pytał dyrektora Ośrodka wiceprzewodniczący Rady Miejskiej Jasła Henryk Rak.

Jego zdaniem Tadeusz Baniak jedynie „administruje obiektami”, a nie zwiększa oferty dla mieszkańców, przez co zmniejszają się wpływy z tytułu użytkowania obiektów.

Wydaje mi się, że dyrektor wraz z zespołem, powinien dbać o to, żeby wpływy zwiększać, ponieważ pozwoli to na dalszy rozwój obiektów. – powiedział Henryk Rak.

Nie uważam, żeby Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji był przedsiębiorstwem, które ma osiągać zyski. -odpowiada Tadeusz Baniak – Ja uważam, że jest to zapisane w ustawie o samorządzie gminnym, gdzie miasto jest zobowiązane – tak jak do innych dyscyplin – dokładać pieniądze. Także tu „łaski” Państwo nie robicie. A żeby uatrakcyjnić ofertę MOSiR-u to jest krótka piłka. Trzeba budować nowe obiekty, a żeby budować nowe obiekty trzeba mieć pieniądze.

Oburzony tonem wypowiedzi dyrektora był radny Janusz Przetacznik. – Myślę, że nikt nikomu łaski nie robi. Ani pan mnie, że przychodzi na tą salę. Ja w odróżnieniu od pana staram się realizować to, co do mnie należy. Jestem radnym Rady Miejskiej, mam podejmować decyzje w świetle przepisów ustawy o samorządzie gminnym oraz innych ustaw towarzyszących wspólnocie samorządowej jaką jest gmina miejska Jasło. Wypraszam sobie w kategoriach następujących, że będzie pan czy ktokolwiek inny, stawiał radnych pod ścianę na zasadzie takiej, że „pan, pani łaski nie robi”. Powinien pan Wysoką Radę za to przeprosić. Mam nadzieję, że to jest ostatnia pana wypowiedź na sesji w tym tonie. – powiedział.

Panie Januszu zgoda. Może troszeczkę się uniosłem, przepraszam za niezbyt ładne zachowanie się. – zreflektował się dyrektor Baniak. – Poczułem się troszeczkę urażony. Nikt mi nie może zarzucić, że ja nie zabiegam o to, żeby te obiekty naprawiać, bo to robię.

Dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji po raz kolejny zaapelował do Rady Miasta o wspieranie wszelkich inicjatyw mających na celu rozwój bazy sportowo-rekreacyjnej w Jaśle.

Bez tej pomocy jako dyrektor MOSiR-u nie dam rady nic nowego zrobić, bo ja nie mam takich pieniędzy ani możliwości zaciągania kredytów na nowe obiekty. Bez Państwa nie mam możliwości żadnych, żeby coś nowego powstało. A to co jest to Państwo wiecie, że jest w opłakanym stanie. W związku z tym kolejny apel. – dodał Tadeusz Baniak.

Za podjęciem uchwały w sprawie ustalenia stawek jednostkowych dotacji przedmiotowej dla Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Jaśle głosowało dziewiętnastu radnych, jeden wstrzymał się od głosu (Henryk Rak). W głosowaniu nie brał udziału radny Andrzej Trzop.

Damian Palar
d.palar@terazjaslo.pl

SŁOWA KLUCZOWE

OPINIE: “Półtora miliona złotych dotacji do MOSiR-u”

  1. Niestety dla Ciebie stety dla MOSiRu superdyrektor jak Go nazwałeś nie odejdzie.A protegowana z JDK już podobno niedługo.

  2. Kiedy wreszcie zapadną decyzje personalne i ten pseudodyrektor MOSiRu jak również protegowana Rzońcy i Kurowskiej zarządzająca JDK odejdą .

  3. panie dyrektorze ..na porządne odśnieżanie trzeba tylko łopaty i przypilnować pracowników !!!Zegar też można naprawić aby na sali basenowej nie sterczały brudne kable ze ściany A gdzie podziała się informacja o temperaturze wody w basenach ???Czyżby dlatego że ostatnio basen JEST DLA MORSÓW ???Gdzie Sanepid ???tzw.zegarki do szafek opisane długopisem który się zmywa i zamazuje w wodzie i zgaduj zgadula jaki masz numerek trwa !!!TO WSZYSTKO NIE SĄ PROBLEMY NIEROZWIĄZYWALNE tylko chęci i gospodarz z prawdziwego zdarzenia POTRZEBNY!!!