Informacje

Jest wstępny bilans otwarcia kadencji. Przerost w administracji publicznej

Niewłaściwy rozkład etatów w administracji publicznej, zaniedbania w infrastrukturze komunikacyjnej miasta, problemy z miejscowymi planami zagospodarowania przestrzennego, czy brak konkretnych decyzji dotyczących działań mających na celu zabezpieczenie przeciwpowodziowe miasta – to najbardziej zaniedbane przez poprzednią władzę obszary przedstawione dzisiaj przez burmistrza Jasła we wstępnym bilansie otwarcia kadencji. Szczegółowa analiza dotycząca obecnego stanu miasta ma być gotowa w połowie marca br.

Informacja pokazująca stan finansów miasta w oparciu o punkt wyjścia na kolejne lata pojawiła się przy okazji uchwalania wieloletniej prognozy finansowej miasta Jasła na lata 2011-2021 – dokument, którego przyjęcie wymusiły nowe przepisy o finansach publicznych, został pozytywnie zaopiniowany przez Regionalną Izbę Obrachunkową w Rzeszowie.

Fot. terazJaslo.pl / Damian Palar
Fot. terazJaslo.pl / Damian Palar

Wprowadzając tą uchwałę przekazałem informacje, które z mojego punktu widzenia są bardzo istotne, jeżeli chodzi o perspektywę stanu budżetu miasta, bo sama wieloletnia prognoza finansowa odnosi się do roku 2021. Ona była budowana w ten sposób, żeby stanowić spójny dokument razem z budżetem miasta. W niej należało uwzględnić szereg istotnych spraw związanych z konsekwencjami podejmowania niektórych decyzji ze strony burmistrz Marii Kurowskiej. – powiedział Andrzej Czernecki, burmistrz Jasła.

W swojej wypowiedzi burmistrz odnosił się do najważniejszych – z punktu widzenia mieszkańców – aspektów determinujących życie lokalnej społeczności. Według niego w ciągu najbliższych miesięcy diametralne zmiany powinny dotknąć takich obszarów życia publicznego jak: infrastruktura komunikacyjna, bezpieczeństwo przeciwpowodziowe, administracja publiczna, czy oświata.

Zdaje sobie sprawę, że podaję szereg różnego rodzaju wątków i każdy z nich wymagałby odrębnego rozwinięcia, natomiast budżet jest takim dokumentem, który ma się odnosić do wszystkiego. Więc muszę o tym powiedzieć w całej rozciągłości, posługując się w dużej części ogólnikami. Myślę, że kolejne sesje i kolejne uchwały, które będą podejmowane, będą stanowiły rozwinięcie tego wszystkiego, o czym mówię. – mówi burmistrz.

Andrzej Czernecki wypominał swoim poprzednikom „niedociągnięcia” m.in. brak konkretnych planów, jeżeli chodzi o rozwiązanie problemu z komunikacją miejską i wyprowadzeniem ruchu samochodowego poza główne ulice miasta.

Kadencja 2006-2010 nie wprowadziła, oprócz jednego ronda przy Jasielskim Domu Kultury, żadnej zasadniczej inwestycji powodującej poprawę możliwości rozwiązania problemów komunikacyjnych. – podkreślił Czernecki. – Zrezygnowano z drogi KG2, nie dając praktycznie w zamian żadnego rozwinięcia. Nie udało się wprowadzić obwodnicy północnej. Jest już stanowisko ministerstwa infrastruktury w tej sprawie. Do 2015 roku strategia też nie zakłada budowy tej drogi, więc o tym trzeba jasno powiedzieć. Jednocześnie mamy podpisane porozumienie z GDDKiA na temat budowy drogi KG2 i ono w tej chwili wymaga reanimacji, ponieważ na podstawie tego porozumienia przez ostatnie cztery lata nic nie wydarzyło. To jest rzecz, która będzie wymagała podjęcia, a co za tym po przyjęciu trzeba będzie konkretne działania finansowe ze strony miasta podjąć. To będzie skutkowało na prognozę wieloletnią, tak samo i na budżet.

Kolejna kwestia poruszona przez burmistrza dotyczyła zabezpieczenia przeciwpowodziowego miasta.

Funkcjonuje porozumienie z Podkarpackim Zarządem Melioracji i Urządzeń Wodnych, które jeszcze podpisywałem w listopadzie 2006 roku. Na podstawie tego porozumienia należało przygotować koncepcję zabezpieczenia przeciwpowodziowego miasta i to się stało. Natomiast kolejnym elementem było przygotowanie inwestycji i wprowadzenie tych inwestycji w życie. Tutaj należało odbyć spotkanie z Urzędem Wojewódzkim, z Podkarpackim Zarządem Melioracji, z marszałkiem i pokazać, jaki będzie harmonogram realizacji tych zadań w oparciu o tę koncepcję. Takie spotkanie nie miało miejsca. Uciekła nam możliwość składania wniosków w ramach punktu 4.2 RPO, gdzie miasto i Podkarpacki Zarząd Melioracji mogli być beneficjentem tych środków. Myślę, że to jest element, który należy jak najszybciej uzupełnić, bo tam jest ponad 70 milionów środków do wykorzystania. Myślę, że dokończenie obwałowania na Gądkach 350 metrów czy budowa zabezpieczeń osiedla Niegłowice to jest rzecz, która musi zostać wdrożona. – powiedział Andrzej Czernecki.

Burmistrz Czernecki odniósł się także do miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego i konieczności wykupu gruntów, w ślad za którymi nie poszły żadne porozumienia mówiące o tym, kto na zakupionych przez miasto działkach miałby prowadzić inwestycje. Jako przykład przytoczył mpzp dla obszaru „Grunwaldzka – Floriańska”, na którym to terenie miałaby przebiegać droga o charakterze lokalnym, skracająca czas przejazdu od strony Nowego Żmigrodu w kierunku Krosna.

Tutaj skutki wykupu są na poziomie ponad siedmiu milionów złotych, natomiast nie znalazłem żadnego dokumentu, który mówi o tym, że ktoś będzie realizował tę drogę, czy to Urząd Marszałkowski czy GDDKiA. Droga jest do wykonania ponad siły miasta. Trzeba będzie tą sprawę rozstrzygnąć, bo w przeciwnym razie będziemy właścicielami części terenu, który praktycznie będzie zablokowany. Będzie naszym majątkiem z przeznaczeniem na budowę drogi, której w budżecie nie widać, nie wiadomo w zasadzie kto miałby ją robić. – mówił Andrzej Czernecki.

Burmistrz Jasła mówił również o przeroście w administracji publicznej, który zastał po objęciu władzy po Marii Kurowskiej. W ciągu czterech lat liczba urzędników, w stosunku do liczby osób zatrudnionych w czasie, kiedy Andrzej Czernecki odchodził ze swojego stanowiska, wzrosła o 102.

Te cztery lata zaskutkowały znacząco lepszym wynikiem, natomiast nie koniecznie jest to wynik, którym się należy chwalić. Stała się jeszcze inna rzecz. Rozkład osób pracujących w poszczególnych wydziałach jest – według mnie – wysoce niewłaściwy, bo mamy pół etatu w zamówieniach publicznych, mamy jedną czwartą audytora, mamy jeden i pół etatu w kontroli wewnętrznej, natomiast mamy praktycznie na koniec 2010 roku 2,75 etatu w Biurze Obsługi Medialnej plus jeszcze dwie osoby zatrudnione w ramach pomocy administracyjnej. – podkreślił Czernecki.

Jego zdaniem zatrudnienie w urzędzie ma dwa aspekty. – Z jednej strony dobrze jest pomagać młodym ludziom, bo możliwość odbycia stażu w urzędzie jest zjawiskiem jak najbardziej korzystnym. Tak samo zatrudnienie osób w ramach prac interwencyjnych czy robót publicznych jest rzeczą korzystną. Natomiast proporcje tego zatrudnienia są takie, że w 2006 ja miałem 20 pracowników interwencyjnych, w tej chwili jest 60. Tego rodzaju skala wymaga odpowiedniej organizacji. Przecież te osoby, które są zatrudnione, są zatrudnione „po coś”. To nie jest tylko zatrudnienie, żeby uzyskać częściowo dofinansowanie z Powiatowego Urzędu Pracy i dołożyć swoje pieniądze, tylko po to, żeby te osoby na przykład prowadziły prace porządkowe na osiedlu, zajmowały się przygotowywaniem remontów jakiejś drobnej infrastruktury. To wymaga przeszkolenia BPH, wyposażenia tych osób i mamy proporcje takie, że tym 60 osobom praktycznie 2 osoby organizują pracę. – powiedział.

Andrzej Czernecki zapowiedział już diametralną reorganizację struktury Urzędu Miasta.

To się zmieni w najbliższych tygodniach diametralnie. Przez cztery lata taka struktura powoduje to, że wiele informacji jest nie przekazywanych w sposób właściwy lub ich po prostu nie ma. To nie jest problem ludzi tylko sposób organizacji i zarządzania tym personelem. Ja w 2006 roku, kończąc kadencję, zostawiłem zespół kierowników doskonale przygotowanych, przez wiele lat jeżdżących na różne szkolenia i współpracujących ze sobą. Właśnie po to się to robi, żeby uzyskać ten efekt synergii pomiędzy pracownikami, czyli ta wiedza i możliwości dla zespołu są większe, niż wszystkich z osobna. W tej chwili mamy atomizację urzędu i te poszczególne wydziały działają w sposób nie w pełni wykorzystujący potencjał urzędników. – dodał.

Szczegółowy dokument dokonujący bilansu otwarcia kadencji ma być gotowy w momencie, kiedy zostanie zamknięty rok obrachunkowy. Władze miasta przewidują jego publikację i podanie do publicznej wiadomości w połowie marca br.

Damian Palar
d.palar@terazjaslo.pl

SŁOWA KLUCZOWE

OPINIE: “Jest wstępny bilans otwarcia kadencji. Przerost w administracji publicznej”

  1. Trzymamy Pana Burmistrza za słowo i wspieramy w inicjatywie budowy koniecznych wałów w Niegłowicach.