Kultura | rozrywka | edukacja

Daniec jak zwykle zabawny

Znany satyryk i kabareciarz Marcin Daniec, który w sobotę (10 bm.) wystąpił w Jasielskim Domu Kultury, jak zwykle przyciągnął nadkomplet publiczności.

Marcin Daniec
Fot. © JASIELSKI DOM KULTURY

Jako pan Ignacy przedstawił swoją wizję Polski w zjednoczonej Europie, a jako Góral znów udowadniał, że „każdy za uszami cosik mo”. Kpił z polskiej rzeczywistości, z minionych już i obecnych czasów, z drogowców, kolei, służby zdrowia, zmiany obyczajów, elit rządowych i politycznych, naszej prezydencji w UE, stosunków polsko-rosyjskich, tarczy antyrakietowej, przygotowań do Euro 2012, telewizyjnych show i festiwali, wzbudzając entuzjazm widowni. Tak jak przy okazji poprzednich występów Dańca w Jaśle (ostatnio gościł tu w styczniu ubiegłego roku) nie obeszło się bez lokalnych odniesień, na które publiczność reagowała szczególnie żywiołowo.

Dopiero po bisach widzowie pozwolili artystom spieszącym na kolejny występ opuścić scenę. Dańcowi towarzyszył pochodzący z Gorlic krakowski bard Tadeusz Krok oraz dwuosobowy chórek: Anna Piechurska i Paweł Ekert.

***

Marcin Daniec urodził się w 1957 w Wielopolu Skrzyńskim. Ukończył Studium Teatralne we Wzdowie, a następnie Akademię Wychowania Fizycznego w Krakowie. W 1984 r. wraz z Krzysztofem Januszem założył kabaret „Takich Dwóch”. Od 1986 pracował w Krakowie w Akademickim Centrum Kultury „Alma-Art.”, a następnie podjął współpracę z kabaretami „Wały Jagiellońskie” i „Pod Egidą”. Od 1994 z dużym powodzeniem występuje indywidualnie.

(JDK)

SŁOWA KLUCZOWE

OPINIE: “Daniec jak zwykle zabawny”

  1. Dziadziuś Daniec to naprawdę przeżytek. Facet nie potrafi już nic nowego stale te same odgrzewane dowcipy wspólnie ze swoim kolegą z Gorlic T.Krokiem. Cieniutko słabiutko ale jak większość tych, którzy przestali być wielcy kasę w zaścianku zrobili i odjechali. Nic rewelacyjnego, nic twórczego ale jak widać wymagania kulturalne społeczeństwa tego miasteczka zostały spełnione.