Informacje

Majscowa i Folusz bez „podstawówek”? Nadzieja w społecznych stowarzyszeniach

Gdy w Majscowej i Foluszu we wrześniu zadzwoni pierwszy dzwonek lekcyjny, w tamtejszych „podstawówkach” mogą nie pojawić się już uczniowie. Chyba, że placówki przejmie pod swoją kuratelę społeczne stowarzyszenie, które wyrazi chęć prowadzenia edukacji w zlikwidowanych szkołach publicznych.

Szkoła Podstawowa w Majscowej
Szkoła Podstawowa w Majscowej.
Fot. © archiwum terazJaslo.pl / DAMIAN PALAR

To jest „czarny piątek” w historii dębowieckiego szkolnictwa – mówiła na dzisiejszej sesji grupa radnych, która stanęła w obronie likwidowanych placówek oświatowych. Większością przegłosowano likwidację z dniem 31 sierpnia 2012 roku Szkoły Podstawowej w Foluszu i Szkoły Podstawowej w Majscowej.

Nie pomógł stanowczy sprzeciw rodziców, negatywna opinia Podkarpackiego Kuratorium Oświaty w przypadku szkoły w Foluszu, deklaracje parlamentarzystów o pomocy w poszukiwaniu oszczędności budżetowych i liczne spotkania robocze, na których lokalni samorządowcy tłumaczyli się z powodów, dla których w tych dwóch miejscowościach od nowego roku szkolnego miałyby przestać istnieć szkoły podstawowe.

Do ostatniego momentu próbowano odwlec podjęcie decyzji. Radni gminni Wiesław Pięta i Jan Duwer zgłosili wnioski o ściągnięcie z porządku obrad piątkowej sesji punktów dotyczących likwidacji szkół. Ich pomysł został jednak odrzucony większością głosów.

O „głos sumienia” apelowali po raz kolejny rodzice, których dzisiaj w stosunku do styczniowej sesji, na której podejmowano uchwały o zamiarze likwidacji szkół, była zaledwie garstka.

Chciałbym was prosić o to, żebyście popatrzyli na naszą szkołę i miejscowość tak, jak na swoje miejscowości patrzycie. – zwrócił się do radnych Roman Rybitwa z Folusza. – Chciałbym, abyście popatrzyli na to swoim sercem tak jak ludzie, którzy nie życzą komuś tego, czego sami by nie chcieli. Na pewno nie życzycie swoim dzieciom, żeby dojeżdżały autobusem. Szkoła na miejscu integruje te dzieci. One żyją razem w grupie, razem się bawią, to jest ich „mała Ojczyzna”, a wy ich stamtąd chcecie wywieźć daleko od domu. Chodzi o dobro tych dzieci.

Ratunkiem dla placówek pozostaje teraz powołanie stowarzyszenia. Z takiej formy skorzystali chociażby rodzice uczniów uczęszczających do szkoły w Krajowicach, kiedy gmina Kołaczyce ze względu na oszczędności finansowe zamknęła funkcjonującą tam placówkę. Wstępnie chęć wyrazili już rodzice z Folusza, w Majscowej jeszcze się zastanawiają.

Gdyby jednak do takiej sytuacji nie doszło to gmina zapewnia dzieciom dalszą edukację: w przypadku Folusza – w Szkole Podstawowej im. Tadeusza Kościuszki w Cieklinie, w przypadku Majscowej – w Szkole Podstawowej im. Stanisława Pawłowskiego w Dębowcu.

Wójt Zbigniew Staniszewski wstępnie zadeklarował pomoc przy funkcjonowaniu placówek społecznych.

(dapa)
d.palar@terazjaslo.pl

SŁOWA KLUCZOWE