Informacje

Kandydat PiS na Prezydenta RP spotkał się w Jaśle z lokalnymi samorządowcami

Trudna sytuacja w sektorze gospodarczym była tematem przewodnim rozmów europosła Prawa i Sprawiedliwości oraz kandydata tej partii w tegorocznych wyborach prezydenckich Andrzeja Dudy z burmistrzem Jasła oraz radnymi szczebla wojewódzkiego, powiatowego i miejskiego. Na spotkaniu w Jaśle podkreślił, że siedem lat rządów koalicji PO-PSL „oznacza całkowite zaprzeczenie zasady zrównoważonego rozwoju”.

Fot. © terazJaslo.pl / DAMIAN PALAR
Fot. © terazJaslo.pl / DAMIAN PALAR

Podczas przedpołudniowego spotkania w jasielskim magistracie Andrzej Duda rozmawiał wraz senator RP Alicją Zając, władzami miasta na czele z burmistrzem Ryszardem Pabianem oraz radnymi Prawa i Sprawiedliwości wszystkich szczebli samorządu terytorialnego głównie na temat sytuacji w polskiej gospodarce. Poseł do Parlamentu Europejskiego, a jednocześnie kandydat partii Jarosława Kaczyńskiego na urząd Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej uznał wnioski płynące z ust lokalnych samorządowców za „merytoryczną dyskusją o sprawach państwowych”.

To zajęło nam dużą część naszej dyskusji. A drugą to oczywiście jak pracować, żeby poprawić byt ludzi, żeby poprawić rozwój Polski, Podkarpacia, żeby zasada zrównoważonego rozwoju, o której mowa w Konstytucji, rzeczywiście była realizowana. Przede wszystkim, żeby młodzie ludzi, którzy wyjechali, wrócili z zagranicy, żeby połączyć rodziny, które cierpią na skutek tego, że ojciec czy matka wyjechali zagranicę nie mając tutaj perspektywy na znalezienie pracy i godziwy dochód. – powiedział Andrzej Duda.

„Jasło i Podkarpacie są dotykane szeregiem takich sytuacji kiedy upadają firmy, kiedy ludzie tracą miejsca pracy. To dzisiaj wielki polski problem, a tymczasem w Warszawie większość PO-PSL ustawowo likwiduje miejsca pracy w Polsce”.

Podczas krótkiego briefingu prasowego z udziałem przedstawicieli lokalnych środków masowego przekazu określił obecną sytuację w polskiej gospodarce jako trudną, „ale wierzę w to, że zarówno ta działalność na szczeblu państwowym jak i na poziomie lokalnym spowodują odwrócenie tej tendencji w kierunku pozytywnym”.

Mowa tu o rządach Prawa i Sprawiedliwości, które to partia chce objąć po tegorocznych wyborach prezydenckich i parlamentarnych. Duda przyznał, że Podkarpacie ma dzisiaj „uczciwą władzę”. – Prawo i Sprawiedliwość, które bardzo wysoko stawia standardy etyczne, moralne i prawne w swojej działalności rządzi zarówno na poziomie wojewódzkim, jak i w wielu innych miejscach. Wierzę, że to będzie dobre dla Podkarpacia, będąc także pewnym wskazaniem dla wyborców na przyszłość, bo zbliżają się wybory prezydenckie i wybory parlamentarne. Głęboko wierzę w to, że ci, którzy tutaj w imieniu Prawa i Sprawiedliwości wybrani przez obywateli sprawują władzę dadzą tą legitymację pokazującą, że można rządzić dobrze, słuchając mieszkańców.

Na spotkaniu w Jaśle europoseł PiS uznał siedmioletnie rządy koalicji Platforma Obywatelska-Polskie Stronnictwo Ludowe za nieudolne.

Ja w ogóle uważam, że te siedem lat rządów PO oznacza całkowite zaprzeczenie zasady zrównoważonego rozwoju. Jeżeli ma się pewną niewielką ilość pieniędzy to gdzieś je trzeba rozdysponować. Podjęto takie, a nie inne decyzje. Zwróćcie Państwo uwagę, że z pustego to i Salomon nie naleje, bo jeżeli sytuacja jest coraz gorsza, jeżeli „zwija się” najprzeróżniejsze instytucje – sądy, szkoły, likwiduje się posterunki Policji, urzędy pocztowe – które do tej pory stanowiły trzon funkcjonowania na poziomie lokalnym to kto przede wszystkim cierpi? No przede wszystkim Polska lokalna właśnie, którą niektórzy nazywają Polską prowincjonalną, daleką od wielkich miast. Tam w pierwszej kolejności wszystko znika. To powoduje, że ludzie wyjeżdżają, a to powoduje, że dochód jest mniejszy. Z pustego i Salomon nie naleje. W związku z tym liczę, że dojdzie do zmiany władzy i będzie możliwość dobrego rządzenia. – przyznał.

Duda podkreślił jednak, że jeśli dojdzie do zmiany władzy na poziomie centralnym to poprawa sytuacji nie nastąpi „z godziny na godzinę”.

Kiedyś można było rządzić uczciwie. Drugą Rzeczpospolitą jakoś po zaborach i wojnie odbudowano więc dało się rządzić uczciwie. Ja wierzę w to, że Prawo i Sprawiedliwość jest właśnie tą formacją, która skupia uczciwych ludzi, dla których budowa silnego państwa polskiego, państwa przyjaznego obywatelom jest podstawowym celem. Mam pełną świadomość, że wielu rzeczy nie uda się odtworzyć w ogóle, bo zlikwidowanych zakładów pracy nie da się odtworzyć wprost. Ale my musimy rozwijać polski przemysł przy pomocy różnych mechanizmów jakie mamy. Także tych, które daje nam przynależność do Unii Europejskiej. Bo jeżeli ponosimy w związku z Unią Europejską i byciem tam pewne koszty, a nawet znajdujemy się w niebezpieczeństwie, bo pakiet klimatyczny, o którym często słyszymy i ograniczenie, na które zgodziła się premier Kopacz (ograniczyć emisję dwutlenku węgla do 2030 roku do 40 procent – przyp. red.) to jest decyzja, która jest dla naszego przemysłu opartego głównie na węglu decyzją absolutnie tragiczną. Jak twierdzą eksperci, jeżeli nie będzie żadnych zmian to doprowadzi do tego, że wydobycie węgla u nas się zakończy, bo Polska nie będzie mogła korzystać z węgla w celach energetycznych. W związku z powyższym my potrzebujemy w tym sektorze innowacyjnych inwestycji przemysłowych. – powiedział.

Polityk Prawa i Sprawiedliwości nazwał ostatnie próby rządu reorganizacji polskiego górnictwa urągającymi „jakimkolwiek standardom rzetelnej demokracji i standardom ustrojowym jeżeli chodzi o nasz ustrój gospodarczy”.

Ta ustawa została przygotowana bez jakichkolwiek negocjacji, ta ustawa została przeprowadzona bez jakichkolwiek konsultacji społecznych, wniesiona do Sejmu przez posłów właśnie po to, żeby tego procesu konsultacyjnego uniknąć. To jest tragedia, bo likwiduje się polski przemysł zamiast go odbudowywać. – mówi Duda.

Dodaje jednocześnie, że w ostatnim ćwierćwieczu w naszym kraju nie powstała żadna inwestycja z punktu widzenia strategicznego rozwoju gospodarczego państwa. – Co zrobiono, Stadion Narodowy? – dopytuje z ironią. – A jaka jest korzyść dla przeciętnego obywatela, z kieszeni Polaka, ze Stadionu Narodowego? Z budowy potęgi gospodarczej Polski, czego wszyscy oczekujemy. W zasadzie żadna. Tyle tylko, że się dobrze czujemy, że mamy stadion, który ładnie wygląda. Tyle tylko, że się ładnie reprezentujemy, gdy ktoś z zagranicy do nas przyjeżdża, bo mamy nowoczesny i w miarę elegancki stadion, chociaż doskonale wiemy ile kosztował i co się działo w trakcie jego budowy. Natomiast co zrobiono dla rozwoju gospodarczego?! Druga RP zbudowała Gdynię, Centralny Okręg Przemysłowy był w budowie, państwo się rozwijało w sposób strategiczny. A przez 25 lat III RP co?

Andrzej Duda, który jest oficjalnym kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w zaplanowanych na wiosnę bieżącego roku wyborach prezydenckich, na zakończenie dzisiejszego spotkania w Jaśle odniósł się do swojej kandydatury.

Dla mnie najważniejsze w roli Prezydenta jest dialog. Ja to od samego początku deklaruję. Jeżeli Polacy zdecydują się, że to ja będę tą właściwą osobą na urząd Prezydenta RP to ja gwarantuje prezydenturę otwartą, ale jednocześnie energiczną, odpowiednią do wymogów współczesności. A one są inne niż jeszcze cztery czy pięć lat temu. Dzisiaj mamy inne zagrożenia, bo mamy wojnę na Ukrainie, której jeszcze półtora roku temu nie było, mamy zagrożenie dla naszej gospodarki pakietem klimatycznym. Te wyzwania są duże. – podkreśla.

„W sensie ustrojowym Prezydent nie jest bardzo silny w Polsce, ale nie jest też bardzo słaby. Ma możliwości takie jak inicjatywa legislacyjna, wnoszenie projektów ustaw do Sejmu. To większość rządząca decyduje o tym czy projekt zostanie uchwalony i będzie ustawą czy też nie. Prezydent ma również możliwość blokowania takich rozwiązań, które są choćby społecznie niekorzystne, z którymi się nie zgadza. Blokowania poprzez veto lub jeżeli twierdzi, że są niezgodne z Konstytucją to kieruje je do Trybunału Konstytucyjnego.”

Poprzez swój start europoseł PiS, jak sam przyznaje, chce „dać pozytywny impuls polskiemu społeczeństwu, żeby odwrócić w wielu przypadkach u ludzi poczucie beznadziei”.

W tej chwili dużo rozmawiam i słyszę takie wielkie utyskiwanie choćby na kwestię podwyższenia wieku emerytalnego. Nawet w mojej rodzinie ostatnio miałem taką rozmowę. Uważam, że jednym z podstawowych elementów, które powinny zostać zrealizowane i ja z całą pewnością to podejmę jeżeli Polacy mnie wybiorą, jest powrót do poprzedniej rangi wieku emerytalnego. To jest w tej chwili konieczne. To nie jest tak, że z uwagi na to, że jest trudna sytuacja finansów publicznych można ich poszukiwać tylko i wyłącznie w kieszeniach obywateli najprostszymi metodami. To jest po prostu brutalne działanie. Jak ja słyszę jak się mówi do ludzi, że musimy Wam pociągnąć z kieszeni, bo trzeba ratować finanse publiczne, a z drugiej strony ktoś kupuje Pendolino, gdzie cała akcja kosztuje trzy miliardy złotych to ja pytam gdzie sens i logika? Przepraszam, co nam to Pendolino daje? To nie można było kupić taniej w polskiej PESIE i zostawić tych pieniędzy u nas w kraju? – uważa.

Damian Palar
d.palar@terazjaslo.pl

SŁOWA KLUCZOWE