Informacje

W Jaśle powstał ośrodek sportów walki. Jedyny w regionie i jeden z nielicznych w kraju

Po wielu latach oczekiwań oraz nieco ponad roku prowadzonych prac budowlanych jasielscy judocy i karatecy doczekali się własnej hali, na której będą mogli szlifować swoje talenty. Od dzisiaj Jasło może poszczycić się jedynym profesjonalnym ośrodkiem dedykowanym wyłącznie sportom walki w województwie podkarpackim i jednym z nielicznych w kraju. Na zawody inaugurujące pracę obiektu przybyło do naszego miasta ponad siedmiuset zawodniczek i zawodników reprezentujących trzynaście krajów europejskich. – Jasło jeszcze nigdy nie widziało tylu sportowców w jednym miejscu. – ucieszyły się władze miasta.

W sąsiednim Krośnie czy Sanoku dominują dyscypliny drużynowe specjalizujące się w koszykówce, żużlu czy hokeju na lodzie natomiast od wielu lat sportową dumą Jasła pozostają sporty walki. Ich tradycje sięgają do lat siedemdziesiątych ubiegłego stulecia kiedy w naszym mieście rozpoczęła się moda na karate. Zaś od ponad dwudziestu lat piękne karty w lokalnej historii zapisuje judo. Zarówno jedna, jak i druga dyscyplina przynosi dla Jasła chlubę. Zawodnicy osiągają liczne sukcesy na arenach ogólnopolskich czy międzynarodowych, zdobywają liczne tytuły mistrzowskie w zawodach dedykowanych dzieciom i młodzieży oraz seniorom.

Talent i zapał do trenowania były, brakowało jednak odpowiedniego miejsca do szlifowania własnych umiejętności. Pierwszy trener jasielskich judoków Tomasz Bobala wraca pamięcią do przeszłości i wspomina w jakich warunkach przyszło rozwijać się prowadzonej przez niego sekcji.

Fot. © terazJaslo.pl / Damian PALAR

Zaczynałem we wrześniu 1993 roku i przez dwanaście lat dojeżdżałem tutaj z Sanoka. Na początku sekcja liczyła około dwudziestu osób. Ponieważ mieszkam w Sanoku to nie mogłem chodzić po szkołach i robić większego naboru. Te osoby, które się do mnie zgłosiły, to trenowały. Trenowaliśmy na małej salce. Warunki były ciężkie, ale była chęć do pracy, mój zapał plus utalentowani zawodnicy. Mieliśmy jedną matę. Była to sala przechodnia, bo przechodziło się przez nią do dużej hali dla gier zespołowych. Ale to nie warunki lecz ludzie tworzą atmosferę i klimat. – wspomina.

Z kolei karatecy przez wiele lat korzystali z niewielkiego pomieszczenia wygospodarowanego dla nich w budynku Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji przylegającego do terenu basenu odkrytego.

Jasielskie karate ma już czterdziestoletnią tradycję, w tym roku obchodzimy jubileusz. Rozpoczynaliśmy w 1976 roku w spartańskich warunkach. Mieliśmy tutaj niewielką salę w budynku basenu odkrytego, która jest w opłakanym stanie. Sam budynek wymaga remontu, a sala była ciasna i nie można było prowadzić zajęć w większych grupach. Było to dosyć uciążliwe. – podkreśla Tadeusz Krygowski, prezes Jasielskiego Klubu Karate Kyokushin.

Fot. © terazJaslo.pl / Damian PALAR

Powstał pomysł, by rzeszy ponad sześciuset zawodniczek i zawodników, ich trenerów oraz działaczy sportowych, dzięki osiągnięciom których o Jaśle było niejednokrotnie głośno poza granicami województwa czy kraju, przygotować odrębny obiekt. W ten sposób zrodził się projekt Podkarpackiego Centrum Sportów Walki, czyli zupełnie nowego obiektu użyteczności publicznej przeznaczonego do uprawiania judo, karate czy też pozostałych dyscyplin jak chociażby MMA, kickboxing, muai thai czy grappling. Ale nie tylko – ma również stanowić dla miejscowych placówek edukacyjnych uzupełnienie oferty zajęć z wychowania fizycznego.

Idea trafiła do władz miasta i bez większego wahania zyskała ich aprobatę.

Fot. © terazJaslo.pl / Damian PALAR

Trzeba pewnie sięgnąć do historii, aby przybliżyć dlaczego ta hala w Jaśle powstała. To ponad czterdziestoletnia historia karate oraz ponad dwudziestoletnia historia judo. To ponad sześciuset zawodników trenujących na terenie miasta, zdobywających mistrzostwo Polski, mistrzostwo Europy, a także mistrzostwo świata. Stąd też inspiracja do tego. Pomysł powstał w ubiegłej kadencji. Wówczas zlecono przygotowanie projektu. Natomiast w obecnej kadencji udało się ten obiekt zrealizować. Koszt tego obiektu to 5,2 miliona złotych, w jednej trzeciej sfinansowany ze środków Ministerstwa Sportu i Turystyki. Należy także podkreślić to, że jest to obiekt ze wszech miar nowoczesny, a więc taki, który będzie przynosił korzyści nie tylko zawodnikom, ale także będzie miał wpływ na to w jaki sposób będziemy korzystali z energii. – powiedział Ryszard Pabian, burmistrz Jasła.

Nowoczesna bryła, inteligentne rozwiązania technologiczne

Obiekt spełniający funkcję hali sportowej powstał przy ulicy Sikorskiego – w bezpośrednim sąsiedztwie pozostałych zarządzanych przez tutejszy ośrodek sportu i rekreacji. To niepodpiwniczony, dwukondygnacyjny obiekt przykryty płaskim dachem o spadku 3O stopni. Wraz z nim wykonano parking oraz zagospodarowano terenu wokół.

Koncepcję architektoniczno-budowlaną przygotował zespół pod kierownictwem Andrzeja Gawlewicza. – Dość duży zespół ludzi pracował przy tym, żeby można było to spiąć w funkcjonalną całość. – podkreślił.

„Serce” nowo powstałego budynku stanowi ulokowana na parterze hala mieszcząca trzy pełnowymiarowe maty sportowe o powierzchni 8×8 metrów plus pole powierzchni bezpiecznej po trzy metry z każdej strony oraz widownia wraz z siedziskami przeznaczonymi dla ponad stu pięćdziesięciu osób.

Fot. © terazJaslo.pl / Damian PALAR

Jest to hala o powierzchni około siedmiuset metrów kwadratowych. Dodatkowo mamy pomieszczenia sanitarno-szatniowe dla sześciu zespołów, pomieszczenia biurowe dla klubów, pomieszczenia dla trenerów i sędziów, pomieszczenia zaplecza oraz pomieszczenia monitoringu i sterowania całym obiektem. Jest też hall wejściowy. Na piętrze mamy pomieszczenia techniczne, gdzie mieszczą się wszystkie urządzenia, kolokwialnie mówiąc „bebechy” całego budynku. Tam się odbywa to, czego nie widzimy, a co powoduje, że ten budynek ma być pasywnym. – opowiada Gawlewicz.

Projektant uwzględnił wszystkie elementy wykończeniowe w taki sposób, aby obiekt estetycznie współgrał z otoczeniem, ale przede wszystkim, aby zarządzający nim płacili jak najmniejsze rachunki za media i energię.

Głównym założeniem tego budynku było to, żeby był on zbudowany w technologii budynku pasywnego, tzn. który minimalizuje zużycie energii do maksimum. Maksymalnie wykorzystuje on energię z odnawialnych źródeł energii i posiada on takie przegrody budowlane, które pozwalają na maksymalne oszczędności energetyczne. Budynek posiada ściany ocieplone 30-centymetrową warstwą styropianu. Jest to ponadnormatywna ilość tego ocieplenia i to styropianu najwyższej jakości. Natomiast dach to jest 40-centymetrów wełny mineralnej, też najwyższej jakości. Zaś okna i drzwi zewnętrzne to stolarka zbudowana na profilach najwyższej jakości jakie obecnie są produkowane w Polsce. To, czego nie widać wewnątrz budynku, a jest zamontowane to wymiennik gruntowy powietrza. Jest on rozlokowany pod całą powierzchnią tej hali. Dodatkowo pompy ciepła i fotowoltaika. Wszystkie te urządzenia są spięte centralami wentylacyjno-klimatyzacyjnymi, które to zapewniają komfort ciepła i świeże powietrze na terenie budynku. Wszystko to jest sterowane systemem budynku inteligentnego. To system zarządzania, który steruje poszczególnymi urządzeniami tak, aby zminimalizować zużycie energii. – powiedział.

To wszystko nie pozostaje bez znaczenia.

Obiekt jest nowoczesny. Przede wszystkim trzeba podkreślić, że jest na miarę XXI wieku, a więc niskoenergetyczny. Na obiekcie zamontowano kolektory słoneczne, a pod nim wymiennik ciepła. Tak więc zużycie energii będzie o wiele mniejsze niż na innych tego typu obiektach. – podkreśla burmistrz Ryszard Pabian.

Roboty poszły sprawnie

Fot. © terazJaslo.pl / Damian PALAR

Czy trudno było wkomponować ten budynek w istniejący teren? – pytam projektanta.

Powiem szczerze, że dość trudno. Praktycznie jest on wciśnięty na „centymetry” w zastane obiekty Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. Z jednej strony mamy lodowisko, z drugiej infrastrukturę związaną z halą, drogą i pozostałymi obiektami. Także bardzo ciężko było to wkomponować, ale myślę, że udało się zrobić w taki sposób, żeby ten budynek wraz z pozostałymi obiektami tworzył uporządkowaną całość. – przyznał Andrzej Gawlewicz.

Od momentu rozpoczęcia prac budowlanych do momentu uzyskania pozwolenia na użytkowanie hali upłynęło niespełna szesnaście miesięcy. Generalnym wykonawcą tej unikatowej w skali kraju inwestycji było Krośnieńskie Przedsiębiorstwo Budowlane S.A., które zostało wyłonione w trybie przetargu nieograniczonego.

Jak podkreśla zarządzający obiektem Tadeusz Baniak, firma uwinęła się w czasie przed wyznaczonym terminem. – Budynek jest naprawdę nowoczesny. Zastosowano nowoczesne technologie ogrzewania, klimatyzacji, wentylacji. Te rzeczy od strony technicznej są wręcz na poziomie międzynarodowym natomiast co do wystroju to jest piękna hala, zaplecze sanitarno-szatniowe. Także nic dodać, nic ująć. Wyposażenie jest klasy międzynarodowej. Liczymy na to, że na pewno jakieś zawody rangi krajowej będą się tu odbywały. Tym bardziej, że mamy dobre stosunki na przykład z Polskim Związkiem Judo i Polskim Związkiem Karate. Myślę, że w najbliższym czasie dojdzie do tego. – powiedział.

Ziściły się nasze marzenia

Związani ze sportami walki działacze nie kryją swojego zachwytu nowo powstałym obiektem.

Do tej pory zajęcia odbywały się również na obiektach Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. Teraz jest kolosalna różnica. Trudno sobie było wymarzyć coś lepszego. Poszczególne umowy mają zawartą umowę z Miejskim Ośrodkiem Sportu i Rekreacji i myślę, że będziemy korzystać z tej sali na tych samych warunkach co do tej pory. Mamy wspaniały obiekt, gdzie dzieci i młodzież mogą uprawiać tę sztukę walki. Dlaczego jest to tak ważne? W Japonii karate traktowane jest jako rodzaj sztuki, czyli niezbędny jest do tego pewien rytuał, jak również czystość, estetyka, spokój, cisza, które pozwalają na koncentrację w czasie treningu. Ciało i umysł karateki muszą stanowić jedność, a ta hala będzie spełniała te warunki. Myślę, że przez wiele lat będziemy mogli w doskonałej atmosferze prowadzić zajęcia z dziećmi i młodzieżą. – powiedział Tadeusz Krygowski.

Trener i sędzia międzynarodowy judo Tomasz Bobala dorzuca: – W najśmielszych snach nie przeczuwałem, że ta dyscyplina się tak pięknie rozwinie i powstanie taki piękny obiekt. Będzie w nim ćwiczyło ponad sześciuset adeptów judo. Jestem niezwykle wzruszony i zaszczycony, że zostałem zaproszony na tę uroczystość. Jestem dumny z tego, że to ziarenko, które zasiałem, wydało takie piękne owoce.

Na inauguracyjne zawody do Jasła przybyło ponad siedmiuset zawodniczek i zawodników reprezentujących trzynaście europejskich krajów. Liczba ta zdumiewa dyrektora Tadeusza Baniaka.

Ilość uczestników dzisiejszej imprezy jest wręcz oszałamiająca. Tak wielkiej imprezy jeszcze w Jaśle nie było. Jak na dzień dobry to jesteśmy zszokowani. Mam nadzieję, że wszyscy wyjadą stąd zadowoleni mimo tego ścisku. Atmosfera jest tak miła i ciepła, że aż łezka się w oku kręci, że coś takiego mogło powstać. A powstało właściwie tylko dzięki miastu Jasłu, bo właściwie sponsorów zewnętrznych w Jaśle brak. – podkreśla.

Fot. © terazJaslo.pl / Damian PALAR

Otwarcia Podkarpackiego Centrum Sportów Walki w Jaśle poprzez symboliczne przecięcie wstęgi dokonali: wicemarszałek województwa podkarpackiego Maria Kurowska, która na ręce włodarzy miasta przekazała list gratulacyjny oraz obrazek z herbem województwa oraz burmistrz miasta Ryszard Pabian, zaś poświęcenia proboszcz Parafii Rzymskokatolickiej pw. Matki Bożej Częstochowskiej ks. Tadeusz Gąsiorowski.

Rozpoczyna się nowy rozdział dla miasta Jasła. Myślę, że jeśli chodzi o sport to będzie to dla niego taka specjalizacja. (…) Pragnę bardzo serdecznie pogratulować wszystkim, którzy przyczynili się do tego sukcesu. Jako wicemarszałek województwa podkarpackiego miałam tę możliwość, aby do planu rozwoju bazy sportowej na Podkarpaciu wpisać to Centrum Sztuk Walki. Następnie na mój wniosek Sejmik Województwa go przyjął. To duża dla mnie radość, że mam jakąś cząstkę w tym obiekcie. Pozostaje mi życzyć, aby ten obiekt służył wszystkim, żeby w nim kształtowano nie tylko sprawności fizyczne, ale również osobowość, hart ducha i wszystkie cechy osobowości, które są nam potrzebne w życiu. Spotykając się z wieloma politykami okazuje się, że wielu z nich wraca do lat kiedy byli w drużynach sportowych, kiedy zajmowali się sportem i kiedy osiągali większe lub mniejsze sukcesy. Istotnym było to, że uprawiając sporty nauczyli się uczciwości i waleczności. To ukształtowało ich charakter i im zostało. – powiedziała Maria Kurowska.

Fot. © terazJaslo.pl / Damian PALAR
Fot. © terazJaslo.pl / Damian PALAR

Przed licznie zgromadzoną publicznością próbkę swoich umiejętności zaprezentowali zawodnicy trzech klubów: Uczniowskiego Klubu Sportowego – Akademia Sztuk Walki Judo Jasło, Uczniowskiego Klubu Sportowego „MOSiR” Jasło sekcja judo oraz Jasielskiego Klubu Karate Kyokushin.

Planuje się, że Podkarpackie Centrum Sportów Walki będzie funkcjonowało od poniedziałku do piątku w godzinach od ósmej do dwudziestej drugiej oraz w soboty od godziny ósmej do szesnastej. Według wyliczeń przygotowanych przez kierownictwo Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Jaśle, planowane koszty utrzymania nowo wybudowanej hali w ciągu dziesięciu miesięcy 2017 roku mają wynieść nieco ponad 135 tysięcy złotych. Do jej sprawnego zarządzania konieczne będzie zatrudnienie minimum dwóch osób w wymiarze pełnych etatów.

KOMENTARZE

Ryszard Pabian, burmistrz Jasła
Otwieramy dzisiaj Podkarpackie Centrum Sportów Walki. To hala dedykowana przede wszystkim do treningów i zawodów z judo i karate. Hala, która powstała nakładem w wysokości 5 milionów 200 tysięcy złotych, w jednej trzeciej sfinansowana ze środków Ministerstwa Sportu i Turystyki. Jest to dosyć istotny udział. Realizacja obiektu trwała niecałe dwa lata. Można powiedzieć, że została skończona przed terminem, gdyż roboty budowlane miały być zakończone w kwietniu br., a dzisiaj rozgrywamy już pierwsze zawody. To VII Otwarte Mistrzostwa Miasta Jasła w Judo. Ale liczymy na to, że ta hala przyciągnie również inne zawody, o wiele wyższej randze. Planujemy, że uda się tu zorganizować Puchar Polski, a być może Mistrzostwa Polski. Tutaj wszystko zależy od zaangażowania naszych działaczy sportowych. Są oni dobrze postrzegani w kraju i myślę, że uda się nam tego typu zawody do miasta ściągnąć.

Andrzej Gawlewicz, architekt
Pomysł na wybudowanie tego obiektu zrodził się w jasielskich klubach judo i karate. Widać udało im się wydeptać odpowiednie ścieżki we władzach miejskich i uzyskać iskrę rozpoczęcia tej inwestycji. Myślę, że udało nam się stworzyć budynek ciekawy architektonicznie, schludny i wprowadzający jakąś wartość dodaną do architektury miasta Jasła.

Tadeusz Baniak, dyrektor MOSiR w Jaśle
W ostatnich sześciu latach udało nam się odbudować, rozbudować, przeprowadzić termomodernizację większości obiektów, w tym ponad czterdziestoletnią halę sportową. Mamy piękny, nowy basen otwarty, w międzyczasie powstał park linowy i teraz ta nowa hala. Pod względem obiektów klimat do uprawiania sportu w Jaśle jest naprawdę bardzo dobry. Dzięki miastu funkcjonują kluby, ponieważ sponsorów zewnętrznych, poza miastem, nie ma. Gdyby nie miasto to nie byłoby – mówię o sporcie – nawet tego co jest.

Damian Palar
d.palar@terazjaslo.pl

CZYTAJ RÓWNIEŻ:
[2015.11.10] – W Jaśle powstaje jedna z nielicznych w kraju hal do uprawiania sportów walki
[2015.05.19] – Negatywny głos radnego Pierzchały nie zablokował realizacji budowy Podkarpackiego Centrum Sztuk Walki
[2015.04.23] – Budowa hali sportów walki coraz bliżej
[2014.07.22] – W Jaśle powstanie Podkarpackie Centrum Sztuk Walki? Jest 120 tysięcy złotych na dokumentację projektową

SŁOWA KLUCZOWE