Kultura | rozrywka | edukacja

Aktor, pisarz i satyryk – Jacek Fedorowicz

5 grudnia br. Dyskusyjny Klub Książki „Kopernikus” Filii nr 2 Miejskiej Biblioteki Publicznej w Jaśle, wspólnie z Klubem Seniora przy Jasielskiej Spółdzielni Mieszkaniowej, gościł Jacka Fedorowicza.

Fot. © MBP w Jaśle

Absolwent Wydziału Malarstwa WSSP w Gdańsku, a sam o sobie mówi: „artysta – malarz sztalugowy niesprzedawalny”. Zawsze ciągnęło go na scenę, dlatego wylądował w studenckim teatrze Bim-Bom, gdzie grał razem ze Zbigniewem Cybulskim i Bogumiłem Kobielą. Jednak satyra pociągała go najbardziej. Był jednym z autorów trójkowego programu satyrycznego „60 minut na godzinę”. Od 1995 przez 10 lat prowadził program rozrywkowy „Dziennik Telewizyjny”. Jest autorem kilku satyrycznych książek, a najbardziej jest dumny z „W zasadzie tak”, o której mówi, że jest to „największy antykomunistyczny bestseller wydany za pieniądze komunistów”.

Szczupły, wysportowany, niezwykle szarmancki i mimo ukończonych w tym roku 80 lat nie pasuje do niego określenie „starszy pan”. W spotkaniu uczestniczyło około 80 osób, przekrój wiekowy duży: od 18 do 80 plus, ale wszyscy jednakowo reagowali na jego słowa: szczerym śmiechem i gromkimi brawami.

Jacek Fedorowicz zaczął od stwierdzenia, że jest ostatnim żyjącym artystą, który nie używa brzydkich wyrazów. Barwnie opowiadał o swoim życiu studenckim i okolicznościach poznania swojej przyszłej żonie. Jako dobrze zarabiający student – dorabiał satyrycznymi rysunkami w prasie – pożyczał jej pieniądze, a kiedy kwota była już poważna, oświadczył się i został przyjęty. Żona spłaca dług do tej pory, a w przyszłym roku będą obchodzić 60-lecie wspólnego życia. Z humorem omawiał swoje książki, śmiejąc się z siebie samego, zdradzał swoje pierwsze doświadczenia z nowoczesnymi technologiami, np. telefonem dotykowym, podpowiadał jak rozmawiać z „władzą”, aby nie zapłacić mandatu. Opowiadał o swojej pasji do biegania i skąd ona się wzięła oraz o tym, że jednak biologii nie da się oszukać: już zaczyna czuć ograniczenia swego ciała, o czym przekonał się podczas ostatniego półmaratonu, w którym brał udział. Mimo to z biegania nie zamierza rezygnować, jedynie skrócić dystans.

Na koniec nasz gość podpisywał swoje książki, cierpliwie pozował do zdjęć, a chętnych było sporo.

Miejska Biblioteka Publiczna w Jaśle uczestniczy w projekcie Dyskusyjnych Klubów Książki WiMBP w Rzeszowie pod hasłem „Podkarpackie rozmowy o książkach”. Projekt przygotowany jest przez Instytut Książki i WiMBP w Rzeszowie.

(MBP w Jaśle)

SŁOWA KLUCZOWE