Informacje

Ropa już nie będzie taka groźna

Dzisiaj nastąpił odbiór techniczny sześciokilometrowego odcinka wałów przeciwpowodziowych na Ropie oraz powstałej razem z nimi niezbędnej infrastruktury technicznej. Nowo wybudowane obwałowanie lewostronnego brzegu rzeki ma uchronić przed zalewaniem obszar czterech podjasielskich miejscowości, który zamieszkuje łącznie ponad osiemset osób. Teraz przed wezbranymi wodami skuteczniej chronionych będzie setki domów prywatnych, zabudowań gospodarskich i pól uprawnych, a także położone w pobliżu rzeki zakłady przemysłowe i obiekty użyteczności publicznej.

POSŁUCHAJ RELACJI:

Wał powodziowy wraz z niezbędną infrastrukturą techniczną, który ma chronić mieszkańców miejscowości położonych w dolnym biegu rzeki Ropy przed podtopieniami, został wybudowany na jej lewym brzegu począwszy od Siedlisk Sławęcińskich w gminie Skołyszyn i biegnie przez tereny Pustej Woli, Przysiek i wreszcie Trzcinicy w gminie Jasło. Realizacja tej niezwykle ważnej inwestycji hydrotechnicznej trwała przez ostatnie półtora roku.

Jak podkreślił dzisiaj w trakcie odbioru technicznego zadania Grzegorz Witkowski, Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej, przedsięwzięcie to w znaczący sposób przyczyni się do wzrostu bezpieczeństwa powodziowego regionu.

Rzeka Ropa od wielu lat stwarzała szczególne zagrożenie powodziowe dla położonych w jej dolnym biegu obszarów, a mieszkańcy tego terenu w szczególnie dotkliwy sposób odczuwali skutki wezbrań powodziowych. Częste podtopienia i występujące powodzie powodowały zniszczenia budynków mieszkalnych, gospodarstw, pól uprawnych, a także infrastruktury drogowej i technicznej. Tym bardziej cieszy fakt, że budowa tych obwałowań rzeki Ropy zapewni ochronę życia i mienia ponad ośmiuset mieszkańców. Pragnę podziękować wszystkim, którzy włożyli wielki wysiłek w sprawne przeprowadzenie tej inwestycji, która to przyczyni się do wzrostu bezpieczeństwa i atrakcyjności całego regionu. O tych pięknych rzekach na Podkarpaciu nie możemy dowiadywać się tylko wtedy kiedy stwarzają zagrożenie. One muszą być wykorzystywane w sposób mądry, dla pożytku mieszkańców. Wszędzie, gdzie żyją nasi mieszkańcy, muszą oni czuć się bezpiecznie. Tego typu inwestycje służą w momentach kiedy na rzekę spoglądamy z obawą i zgrozą. Im więcej takich inwestycji tym takich momentów będzie mniej. – powiedział wiceminister.

Jednostką odpowiedzialną za realizację kontraktu był na początku Podkarpacki Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych w Rzeszowie – obecnie Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Rzeszowie Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie.

Szef centralnych struktur tej instytucji Przemysław Daca podziękował dzisiaj podległym sobie pracownikom za to, że mimo problemów organizacyjnych potrafili skutecznie zrealizować tak ważne zadanie z zakresu działań przeciwpowodziowych.

Teraz jest już jeden gospodarz na polskich wodach, który odpowiada nie tylko za działania przeciwpowodziowe, ale wszelakie działania z zakresu gospodarki wodnej. Wykonujemy je coraz lepiej, co pokazuje ten przykład. Mówiąc kolokwialnie, dopiero się rozkręcamy. Czeka tutaj jeszcze budowa suchego zbiornika – polderu i w dalszej kolejności obwałowań przy torach kolejowych. Oprócz moim pracownikom, chciałbym również złożyć podziękowania na ręce Urzędu Marszałkowskiego, bo dzięki państwu możemy sprawniej funkcjonować. Poza tym, to marszałek województwa zabezpieczył środki na to przedsięwzięcie w Regionalnym Programie Operacyjnym. A proszę mi uwierzyć, w skali Polski różnie to bywa. Niektórzy marszałkowie niestety poprzenosili te środki na gospodarkę wodną zupełnie na inne cele. Chciałbym też podziękować staroście jasielskiemu, dzięki któremu sprawnie funkcjonuje tutejszy Zarząd Zlewni. Bardzo nam w tym pomógł. – powiedział.

Słów podziękowań pod adresem pracowników Wód Polskich odpowiedzialnych za budowę obwałowania rzeki Ropy nie szczędziła również wicemarszałek województwa podkarpackiego Maria Kurowska.

Inwestycja była rozpoczynana wtedy, gdy dyrektorem Podkarpackiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych była Małgorzata Wajda. Była to instytucja Urzędu Marszałkowskiego. W międzyczasie zmieniła się forma organizacyjna, ponieważ powstało jedno Państwowe Gospodarstwo Wodne i te jednostki przeszły do Wód Polskich. Powstała nowa instytucja, ale na szczęście z dotychczasową panią dyrektor, która tę inwestycję rozpoczynała i która ponadto ma znakomite doświadczenia w budowie wałów i nie tylko. Gdy byłam burmistrzem miasta Jasła w 2010 roku, musiałyśmy wspólnie zmagać się z największą powodzią jaka była w Jaśle, która również dotknęła bardzo mocno te tereny. W Jaśle wylały wszystkie trzy rzeki i jedna trzecia miasta była pod wodą natomiast tutaj spustoszenia dokonała rzeka, która obecnie już ma wały. Zatem mam nadzieję, że mieszkańcy w Przysiekach i tych pobliskich miejscowościach, w których jest obwałowanie, mogą od dzisiaj spać spokojnie. Powstało sześć kilometrów wałów – to bardzo dużo. Nie tylko na rzece Ropie, ale również została osłonięta rzeczka Młynówka. – mówiła.

Poseł na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej dr Bogdan Rzońca wskazał, że powołanie do życia Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie przyczyni się do realizacji kolejnych inwestycji służących zabezpieczeniu powodziowemu naszego regionu. Jednym z wymienionych przez niego priorytetów dla ziemi jasielskiej ma być powstanie zbiornika wodnego Kąty-Myscowa.

To ustawa, która pozwoli w perspektywie najbliższych lat inwestować, także na Podkarpaciu, duże środki finansowe właśnie w bezpieczeństwo powodziowe. Ktoś mówił żartobliwie lub nie, że kolejna wojna światowa może być nie o złoto i ropę tylko o wodę. Na Podkarpaciu mamy co najmniej kilkadziesiąt gmin cierpiących na brak wody. Na podstawie tej ustawy w następnych latach będzie można korzystać i robić obwałowania, zbiorniki wodne, poldery, to wszystko co wiąże się z gospodarką wodną. W Polsce mamy taką sytuację, że w wyniku kataklizmu mamy albo za dużo wody, albo jej nie mamy wcale, a ta woda jest tylko trzeba ją dobrze zagospodarować. Kraje europejskie już o tym pomyślały. Za kilka miesięcy powstanie świetny program budowy zbiorników retencyjnych, czyli zadbania o to, żeby woda pitna była przetrzymywana na wypadek różnego rodzaju awarii i kataklizmów. Ta ustawa więc jest naprawdę bardzo ważna i ona spowoduje, że w przyszłości o Państwowym Gospodarstwie Wodnym będzie się mówiło tak jak o przykładnym wzorcu jakim są Lasy Państwowe. – powiedział przewodniczący Sejmowej Komisji Infrastruktury.

Goszcząca dzisiaj w Trzcinicy Wojewoda Podkarpacki Ewa Leniart podkreśliła z kolei, że zabezpieczenie przeciwpowodziowe terenów znajdujących się wzdłuż biegu rzek, które na co dzień nie stwarzają żadnego potencjalnego zagrożenia dla mieszkańców jest kluczową sprawą do dobrego rozwoju poszczególnych miejscowości i lepszego funkcjonowania lokalnych społeczności.

Tutaj rzeki, które na co dzień nie napawają strachem, z dnia na dzień, z godziny na godzinę mogą przynieść zagrożenie dla domostw i ich mieszkańców. Z tego powodu jest to bardzo ważna inwestycja i niezwykle cieszymy się, że te sześć kilometrów wałów na rzece Ropie powstało. Powstało w krótkim czasie. To jest kolejna inwestycja zrealizowana dzięki zaangażowaniu dyrektor kiedyś Podkarpackiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych Małgorzaty Wajdy. Zupełnie nie tak dawno, bo niespełna miesiąc temu, oddawaliśmy do użytku kolejny odcinek wałów w Tarnobrzegu. Troszczymy się o bezpieczeństwo naszych mieszkańców. Mając to na uwadze, w każdej części naszego województwa to bezpieczeństwo budujemy m.in. poprzez tego typu inicjatywy. Mamy świadomość, że jeszcze wiele jest do zrobienia. Tutaj niezwykle ważną rolę będzie odgrywać zbiornik Myscowa – Kąty. Mam nadzieję, że w niedługim czasie przystąpimy do prac wykonawczych. Oby jego realizacja się powiodła. Może nie w tak krótkim czasie jak półtorej roku, bo wszyscy wiemy, że jest to potężna inwestycja, ale na pewno gwarantująca zwiększenie poziomu bezpieczeństwa w tej części województwa podkarpackiego i Polski. – powiedziała pani wojewoda.

Korona wałów utworzonych na lewym brzegu Ropy na odcinku między Siedliskami Sławęcińskimi w gminie Skołyszyn (od mostu kolejowego), a Trzcinicą w gminie wiejskiej Jasło (droga powiatowa relacji Trzcinica-Osobnica) na dwa i pół metra wysokości. Są one oddalone od koryta rzeki – w zależności od usytuowania terenu – w odległości od kilkudziesięciu do kilkuset metrów. Razem z obwałowaniem powstała niezbędna infrastruktura techniczna, w tym przepusty zapewniające odprowadzanie wód opadowych z terenu zawala, przejazdy wałowe zapewniające komunikację oraz droga umożliwiająca prowadzenie akcji przeciwpowodziowej oraz konserwację wału.

Inwestycja warta ponad osiem milionów złotych była współfinansowana ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Województwa Podkarpackiego na lata 2014-2020.

Wicemarszałek Maria Kurowska: – Dzisiejsze oddanie wałów to jest to, na co mieszkańcy tych miejscowości czekali od zawsze. Rozmawiając tutaj z jednym z mieszkańców powiedział mi, że w ciągu dwudziestu siedmiu lat jak tutaj mieszka, osiem razy miał wodę w domu. Więc możemy sobie wyobrazić stan życia tutejszych mieszkańców, gdy zawsze jest ta perspektywa, że może przyjść wielka woda, która wejdzie do gospodarstwa.

Wyraziła ona również nadzieję na kontynuowanie prac zabezpieczeniowych przy rzece Ropie na odcinku między Trzcinicą, a Jasłem. – Mam nadzieję, że w niedługim czasie będziemy świadkami rozpoczynania budowy dalszej części wałów, bo to jeszcze nie koniec. Kolejne tereny oczekują, że również zostaną osłonięte tymi wałami, dzięki czemu ludzie będą mogli tam żyć spokojniej. – dodała Kurowska.

W odbiorze technicznym zadania wzięli udział m.in. senator RP Alicja Zając, radny Sejmiku Województwa Podkarpackiego Wojciech Zając, dyrektor Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Rzeszowie Małgorzata Wajda, starosta jasielski Adam Pawluś wraz z wicestarostą Tadeuszem Gorgoszem i etatowym członkiem Zarządu Powiatu Andrzejem Stachurskim, zastępca wójta gminy Skołyszyn Stanisław Pawluś, prezes Gminnego Przedsiębiorstwa Komunalnego w Jaśle Wojciech Piękoś, dyrektor Zarządu Zlewni w Jaśle Jerzy Żygłowicz, a także radni gminni ze Skołyszyna i Jasła oraz sołtysi poszczególnych miejscowości. Nie zabrakło również przedstawicieli wykonawcy robót budowlanych – firmy PBI Kraków.

Damian Palar
d.palar@terazjaslo.pl

SŁOWA KLUCZOWE