Informacje

Policjanci eskortowali przez centrum miasta „uciekiniera” z oddziału zakaźnego

Dzisiejszego popołudnia z jasielskiego szpitala zbiegł pacjent, który był w nim poddany kwarantannie w związku z podejrzeniem możliwości zakażenia koronawirusem. To już drugi incydent z udziałem tego samego mężczyzny w ostatnim czasie. Policjantom, w toku prowadzonych czynności, udało się ustalić miejsce jego pobytu i nakłonić go do powrotu.

„Ulicą Kościuszki w stronę Rynku idzie mężczyzna ubrany w maskę ochronną, a wzdłuż chodnika jedzie radiowóz, a w nim policjanci ubrani w specjalne pomarańczowe skafandry ochronne” – maila o tej treści wraz z załączoną do wiadomości fotografią otrzymaliśmy na skrzynkę redakcyjną od jednego z Czytelników. Ten incydent został przez niego utrwalony w centrum naszego miasta w godzinach popołudniowych.

Jak się okazuje, sytuacja dotyczy pacjenta jasielskiego szpitala. Mieszkaniec Gorlic początkiem tego tygodnia trafił na tutejszy oddział zakaźny w związku z podejrzeniem możliwości zakażenia koronawirusem. Wykorzystując chwilę nieuwagi personelu medycznego samodzielnie oddalił się z miejsca kwarantanny. O zaistniałej sytuacji niezwłocznie została poinformowana Policja. Mundurowi, po rozpytaniu na zaistniałą okoliczność, ubrani w specjalne pomarańczowe kombinezony, rękawice, maseczki i okulary ochronne, rozpoczęli przeczesywanie głównych ciągów komunikacyjnych prowadzących od szpitala.

Podczas patrolu miasta napotkali na poszukiwanego mężczyznę na ulicy Staszica, w rejonie przychodni medycznej. Po nawiązaniu z nim kontaktu policjanci nakazali mu założyć maskę ochronną na twarz, ponadto zgodnie z obowiązującymi procedurami sanitarnymi wezwali na miejsce specjalistyczny środek transportu medycznego dedykowany pacjentom, u których zachodzi podejrzenie zakażenia wirusem COVID-19. Z uwagi na realizację zlecenia w innej części regionu przez załogę karetki, mężczyzna został z powrotem doprowadzony do szpitala pieszo.

To już drugi incydent z udziałem tej samej osoby. Podobnego wybryku mężczyzna dopuścił się 10 marca wieczorem, czyli jeszcze tego samego dnia kiedy trafił do oddziału zakaźnego jasielskiego szpitala.

Ze zdarzenia została sporządzona stosowna dokumentacja służbowa. Za spowodowanie zagrożenia epidemiologicznego wobec „uciekiniera” mają zostać wyciągnięte surowe konsekwencje.

(dapa)
d.palar@terazjaslo.pl

SŁOWA KLUCZOWE