Informacje

Szczęśliwy finał poszukiwań nad brzegiem Wisłoki

Strażacy zakończyli już działania ratownicze, które prowadzili na osiedlu Gądki w rejonie rzeki Wisłoki. Zgłoszenie jakie wpłynęło do nich na numer alarmowy było bardzo niepokojące: mogło dojść do utonięcia osoby w wezbranym nurcie. Na szczęście czarny scenariusz się nie potwierdził. Osoba, za którą wszczęto poszukiwania, jest cała i zdrowa.

Osobę, która w godzinach po południowych postawiła na nogi służby ratownicze dzwoniąc na numer alarmowy zaniepokoiły pozostawione nad brzegiem rzeki rower oraz ubranie. Istniało podejrzenie, że mogło dojść do nieszczęśliwego wypadku, wskutek którego osoba wpadła do rzeki i została porwana przez wartki nurt. Na miejsce natychmiast zadysponowano Państwową Straż Pożarną z Jasła, w tym specjalistyczną grupę ratownictwa wodno-nurkowego. Strażacy, którzy w przeciągu kilku minut dotarli na Gądki w rejon parku linowego, skupili swoje działania na poszukiwaniu zaginionej osoby wzdłuż brzegu oraz obwałowań okalających osiedle.

Równolegle intensywne czynności zmierzające do ustalenia tożsamości osoby prowadzili funkcjonariusze Policji. Na podstawie zgromadzonych informacji udało im się wytypować właściciela jednośladu. Mundurowi zastali go w miejscu zamieszkania. Mężczyzna potwierdził, że znaleziony pojazd, jak i ubrania, należą do niego. Ponadto stwierdził, że nic mu nie dolega i nie potrzebuje żadnej pomocy medycznej.

Został on szczegółowo rozpytany przez mundurowych na okoliczność tego zdarzenia.

Akcja, do której zaangażowano cztery zastępy zawodowych strażaków oraz policjanci, zakończyła się po godzinie.

(dapa)
d.palar@terazjaslo.pl

SŁOWA KLUCZOWE