Informacje

Jasło zainwestuje w ekologiczną infrastrukturę

Ponad trzy i pół miliona złotych będzie kosztowała realizacja inwestycji w zakresie zielono-niebieskiej infrastruktury na terenie miasta Jasła. W ramach projektu przewidziano rewitalizację wybranych ogólnodostępnych przestrzeni publicznych, w tym pasażu spacerowego przy kinie i placu „z kotwicą”, a także zakup zbiorników na wodę deszczową dla indywidualnych gospodarstw domowych.

Kolejne inwestycje ekologiczne w naszym mieście będą możliwe dzięki projektowi, do którego Jasło przystąpiło wspólnie z szesnastoma innymi samorządami zrzeszonymi w ramach Związku Gmin Dorzecza Wisłoki. Organizacja otrzymała dofinansowanie ze środków Mechanizmu Finansowego Europejskiego Obszaru Gospodarczego na realizację inwestycji w zakresie zielono-niebieskiej infrastruktury.

Bilans finansowy Jasła jest bardzo korzystny bowiem wynosi blisko 28% całej kwoty przeznaczonej dla poszczególnych partnerów. Łączna kwota wydatków na to zadanie po stronie miasta opiewa na kwotę 3,5 miliona złotych, w tym zagraniczny grant w wysokości 2,6 miliona złotych.

Plac „z kotwicą” z wieloma innowacyjnymi rozwiązaniami technologicznymi

Zaplanowane zostały m.in. działania zmierzające do rewitalizacji wybranych przestrzeni publicznych na terenie Jasła poprzez nadanie im nowych funkcji. Środki zostaną wykorzystane na zagospodarowanie terenu rekreacyjno-wypoczynkowego przy miejskiej winnicy oraz przebudowę Placu Inwalidów Wojennych wraz z pasażem pieszym między ulicą Sokoła, a Placem Żwirki i Wigury.

Obszar ze znajdującą się w tym miejscu popularną „kotwicą” zostanie wykonany w oparciu o koncepcję architektoniczną przygotowaną w ramach tzw. partycypacji społecznej. W procesie tym brali udział sami mieszkańcy i to oni zdecydowali w jaki sposób odświeżyć zabudowę tej części naszego miasta.

W 2018 roku odbyły się pilotażowe, bardzo rzadko spotykane w Polsce warsztaty. To znaczy zaprosiliśmy mieszkańców do udziału w projektowaniu tego obszaru. Brali udział młodzi i starsi. Brała w nich udział kilkunastoosobowa grupa, która przez pół roku pracowała nad koncepcją tego projektu, określała funkcje i to co powinno tam się znaleźć. Te warsztaty były prowadzone przez osobę merytoryczną – wybitnego eksperta w ramach rewitalizacji dr inż. Dagmarę Milczyńską-Hajdę oraz przy udziale architekta Andrzeja Gawlewicza, który potem był autorem projektu. – mówi Małgorzata Adamska-Chmiel, zastępczyni burmistrza miasta Jasła.

Jak wyjaśnia, w koncepcji zostały zachowane główne funkcje, przede wszystkim komunikacyjna oraz jako miejsce spotkań wielu pokoleń jaślan. Miejsce to będzie bardzo nowoczesne, a zarazem przyjazne mieszkańcom.

Nie betonujemy całego miasta, idziemy w stworzenie dużej zieleni, również takiej zieleni do siedzenia. To, co innowacyjne, to ciąg wodny. Pod pleksą będzie biegł strumyczek, żeby nawiązać do tej kotwicy. Co też jest ważne to są ławeczki – one będą przekręcane. Jak młodzież, ale i starsi również będą się chcieli spotkać i odpocząć przechodząc przez miasto to te ławki są przekręcane w dwie strony. One będą wyposażone w różne innowacyjne rzeczy. Jest to dosyć ciekawie zaplanowane. – opisuje Adamska-Chmiel.

Zastępczyni burmistrza dodała, że: – Do tej pory nie realizowaliśmy projektu, w którym partycypują mieszkańcy. Tym razem się udało. Mam nadzieję, że efekty będą zadowalające.

KONCEPCJA ARCHITEKTONICZNA PRZYGOTOWANA PRZEZ ARCH. ANDRZEJA GAWLEWICZA:

Zgodnie z zapowiedzią, miasto ma zyskać tzw. „zielone przystanki”. Będą one zlokalizowane przy ulicach Sikorskiego (na wysokości krytej pływalni) oraz Rynek. Ponadto ulica Szkolna, na wysokości Zespołu Szkół Miejskich nr 3, zyska łąkę kwietną.

Podobne miały się zresztą znaleźć również w innych miejscach, m.in. w okolicach ulicy Kwiatowej.

Mieliśmy szerszy plan, ale projekt jest partnerski. Myśmy i tak spore środki zajęli w stosunku do innych gmin. Niemniej, musieliśmy ograniczyć ten zakres, który mieliśmy pierwotnie. Mieliśmy też ścieżki rowerowe i inne rzeczy. Ale projekty partnerskie mają też swoją gorszą stronę, czyli musimy się ograniczać, bo inni też mają swoje potrzeby. Musimy też patrzeć na innych. – tłumaczy M. Adamska-Chmiel.

Wśród inwestycji przewidziano za to dodatkowo zakup dla indywidualnych gospodarstw mieszkalnych stu zbiorników na wodę opadową, którą będzie można później wykorzystać na przykład do podlewania przydomowych ogródków.

Wedle wstępnie prezentowanych informacji, mają to być zbiorniki o objętości około dwóch metrów sześciennych wraz z systemem zbierania wód opadowych z połaci dachowych.

Liczymy, że będzie to jeden z elementów inspirujących do stosowania takich rozwiązań w szerszym zakresie nie tylko wśród mieszkańców miasta Jasła, ale także tych, którzy tworzą Związek Gmin Dorzecza Wisłoki. – podkreśla Andrzej Czernecki, przewodniczący Związku Gmin Dorzecza Wisłoki.

To duży sukces Związku

O pozyskanie Funduszy Norweskich na inwestycje proekologiczne w zakresie niebiesko-zielonej infrastruktury trwała duża batalia. W skali całego kraju przygotowano wiele konkurencyjnych i niosących za sobą innowacyjne dla mieszkańców rozwiązania projektów. Przedsięwzięcie Związku Gmin Dorzecza Wisłoki znalazło się na bardzo wysokim 9 miejscu listy beneficjentów, którzy otrzymają dofinansowanie.

Zdaniem Andrzeja Czerneckiego, projekt Związku otrzymał dużą punktację przy ocenie dzięki swojej dużej różnorodności, m.in. poprzez ujęcie wśród zadań kwestii zakupu zbiorników wody deszczowej dla mieszkańców.

Liczymy na to, że przy późniejszej kwestii planowania przestrzennego na terenie miasta będą też te doświadczenia wykorzystywane, bo wiecie państwo doskonale o tym, że ogromna ilość wody opadowej przez zabudowane powierzchnie nie dostaje się z powrotem do gleby tylko jest odprowadzana do cieków wodnych. To jest ze szkodą dla całego systemu geologicznego i morfologicznego dla terenów miast, ale także gmin wiejskich. Tutaj jest duży problem. Jak się patrzy na skalę wody, która mogłaby być magazynowana z powierzchni dachów na gospodarstwach rolnych na poziomie Podkarpacia to mówimy o wielu milionach metrów sześciennych wody. Czyli to już są ilości porównywalne na przykład z pojemnością zbiornika, który chcemy budować na Wisłoce. Więc to zagadnienie jest bardzo poważne, szerokie, a my chcemy w tym projekcie dać taki sygnał wszystkim mieszkańcom, że magazynowanie deszczówki jest działaniem wręcz niezbędnym. – powiedział Andrzej Czernecki.

Władze Jasła przyznają, że w pojedynkę trudno byłoby im pozyskać dofinansowanie na tego typu działania. – Tutaj należy podkreślić, że gdyby to nie był projekt partnerski, który nie byłby składany przez Związek Gmin Dorzecza Wisłoki to nie mielibyśmy żadnych szans na realizację tego zadania, zakładając maksymalne dofinansowanie na właściwie dziewięć projektów w skali Polski. Więc to jest duży sukces, że to się udało. Warto to podkreślić i bardzo mnie to cieszy. – zaznacza wiceburmistrz Małgorzata Adamska-Chmiel.

Termin realizacji projektu, z uwagi na wydłużenie procedury oceny wniosku o prawie rok, zostanie przesunięty na lata 2022-2023. Obecnie gminy biorące udział w projekcie podejmują uchwały umożliwiające zawarcie umowy o dofinansowanie.

(dapa)
d.palar@terazjaslo.pl

SŁOWA KLUCZOWE