Informacje

Pobiegli ku pamięci senatora Stanisława Zająca. „Trasa ma wymowny charakter”

Dystanse 21 lub nieco krótszy, bo liczący 5 kilometrów mieli do wyboru uczestnicy tegorocznej edycji Biegu Pamięci Senatora Stanisława Zająca. Trasa zawodów rozciągała się między rodzinną miejscowością tragicznie zmarłego w katastrofie prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem parlamentarzysty ziemi jasielskiej – Święcanami, a Skansenem Archeologicznym „Karpacka Troja” w Trzcinicy. Do wspólnego biegania zaproszono w tym roku również najmłodszych – przedszkolaków oraz uczniów szkół podstawowych.

Każdy z zawodników otrzymał na mecie pamiątkowy medal.
Więcej zdjęć z zawodów w naszej FOTOGALERII.
Fot. © terazJaslo.pl / Damian Palar

To już szósta edycja biegu, którego celem jest upamiętnienie pochodzącego z ziemi jasielskiej cenionego parlamentarzysty Stanisława Zająca, który był jedną z ofiar katastrofy prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem w dniu 10 kwietnia 2010 roku. W uczczenie jego osoby poprzez organizację zawodów sportowych zaangażowało się stowarzyszenie jego imienia.

Do tego naszego biegu spontanicznie dołączają się bardzo różne osoby i instytucje. W tym roku, podobnie jak w ubiegłym, pomaga nam Urząd Marszałkowski Województwa Podkarpackiego, za co bardzo dziękuję, Starostwo Powiatowe w Jaśle, Urząd Miasta w Jaśle, Urząd Gminy w Skołyszynie, Urząd Gminy w Jaśle oraz prywatni ofiarodawcy, którzy dokonali wpłaty darowizny na konto Stowarzyszenia imienia Senatora Stanisława Zająca. – mówi Alicja Zając, wdowa po tragicznie zmarłym parlamentarzyście ziemi jasielskiej.

Trasa biegu wiedzie po malowniczych krajobrazowo terenach wzdłuż wzniesień Pogórza Karpackiego. Początek półmaratonu na dystansie 21 kilometrów bierze swój początek w rodzinnej miejscowości śp. Stanisława Zająca – Święcanach. Start poprzedziła okolicznościowa msza święta w miejscowym kościele parafialnym. Z kolei zawodnicy, którzy wybrali krótszą trasę o długości 5 kilometrów, wystartowali z przysiółka „Barzykówka” w Trzcinicy.

Metę dla obydwu dystansów ulokowano u podnóża Skansenu Archeologicznego „Karpacka Troja” w podjasielskiej Trzcinicy.

Można powiedzieć, że jego ostatniego „dziecka”, które miało być otwarte w 2010 roku, ale zostało oficjalnie otworzone dopiero rok później, ponieważ powódź spustoszyła ten obiekt, który dzisiaj możemy podziwiać jako bardzo ciekawe miejsce na mapie turystycznej Podkarpacia. – podkreśla Alicja Zając.

W tegorocznej edycji zawodów wzięła udział ponad setka zawodniczek i zawodników, w tym zagraniczni biegacze.

Mamy zawodników ze Słowacji, jednego zawodnika z Ukrainy, który zajął drugie miejsce w półmaratonie i przede wszystkim polskich: kobiety i mężczyzn. To bardzo miłe i fajnie, że zdecydowali się przyjechać na nasz bieg pamięci. Jest ponad stu zawodników, z czego część na dystansie 21 kilometrów, a pozostała grupa na dystansie 5 kilometrów. Po raz pierwszy, w tym roku wystartowały również dzieci w różnym wieku: od małych przedszkolaków, po uczniów szkoły podstawowej. – mówi pani senator.

Każdy z nich, po przekroczeniu linii mety, otrzymał pamiątkowy medal natomiast dla zwycięzców w poszczególnych kategoriach wiekowych oraz klasyfikacji generalnej przygotowano nagrody pieniężne, nagrody rzeczowe oraz okolicznościowe dyplomy.

Jednak jak podkreśla Alicja Zając, to nie przewidziane gratyfikacje są głównym motorem napędowym tego wydarzenia. – My organizujemy ten bieg w ramach stowarzyszenia oraz rodziny mojego męża więc nie możemy też fundować wysokich nagród. Właśnie to jest idea całego życia Staszka, żeby to wszystko było naturalne i spontaniczne, żebyśmy stanowili tutaj rodzinną grupę. Bardzo byłam zadowolona kiedy w ubiegłym roku jeden z zawodników powiedział, że on tu przyjeżdża co roku z przyjemnością, bo tu się czuje jak w rodzinie. Właśnie o to mi chodziło, żeby w taki sposób wspominać Staszka. Wielu biegaczy go znało, jest też wiele młodych osób, które nigdy wcześniej nie miały z nim kontaktu, ale właśnie na naszym medalu on jest jak żywy. Ten medal pójdzie razem z pamięcią o nim w różne strony Polski i za granicę.

Organizatorzy biegu składają serdeczne podziękowania wszystkim instytucjom oraz osobom prywatnym zaangażowanym w kilkutygodniowy żmudny proces przygotowania tak dużej pod względem logistycznym i technicznym imprezy sportowej oraz już dzisiaj zapraszają na przyszłoroczną edycję wydarzenia, które wpisało się już na stałe do kalendarza imprez plenerowych powiatu jasielskiego.

Główny ciężar organizacji wydarzenia spoczął na stowarzyszeniu, którego prezesem jest Jerzy Sołtys. Wsparł nas Urząd Marszałkowski Województwa Podkarpackiego, Starostwo Powiatowe w Jaśle, Urząd Miasta w Jaśle, Urząd Gminy w Skołyszynie i Urząd Gminy w Jaśle oraz kochani strażacy. Ochotnicze straże pożarne są niezastąpione. Od początku imprezy towarzyszą nam druhowie ze Święcan, którzy udostępniają nam pomieszczenia wraz z zapleczem w swojej remizie i którzy czuwają na wszystkich newralgicznych punktach wzdłuż trasy. Nie zapominajmy również o Policji, która w piękny sposób zabezpiecza nam całą trasę, ponieważ nie chcemy, żeby wydarzyło się cokolwiek niespodziewanego, a przecież biegniemy jednak po drodze publicznej przy zachowaniu ciągłości ruchu pojazdów mechanicznych. Wszystkim tym z całego serca dziękuję w imieniu organizatorów i już dzisiaj zapraszam za rok na kolejną edycję biegu. – powiedziała Alicja Zając.

Szczegółowe wyniki zawodów są dostępne w systemie elektronicznego pomiaru czasu TIMEDO.

FOTOGALERIA: VI Bieg Pamięci Senatora Stanisława Zająca

Damian Palar
d.palar@terazjaslo.pl

SŁOWA KLUCZOWE