Informacje

Zatrzymany za kłusownictwo

Dozorem policyjnym został objęty mieszkaniec gminy Tarnowiec. Mężczyzna podejrzany jest o kłusownictwo. Na swoim polu zastawił specjalną pułapkę na zwierzynę. W jego domu policjanci zabezpieczyli również dwa pistolety.

Kłusownictwo
Fot. © KPP JASŁO

Informację o znalezieniu na terenie gminy Tarnowiec pułapki przeznaczonej do kłusownictwa oraz martwej sarny przekazali dyżurnemu komendy strażnicy łowieccy. Policjanci, którzy zajęli się sprawą, na miejscu zastali zgłaszających interwencję myśliwych oraz właściciela pola, na którym ujawniono urządzenie. Funkcjonariusze ustalili, że myśliwi oprócz pułapki znaleźli w pobliskim lesie martwą sarnę, która wpadła we wnyki wykonane z metalowej linki.

Policjanci po potwierdzeniu, że pułapkę zastawił na swoim polu 50-letni mieszkaniec gminy Tarnowiec, weszli na teren jego posesji. W trakcie przeszukania zabudowań znaleźli dwa pistolety. Gospodarz trafił do policyjnego aresztu. Mężczyzna usłyszał zarzut kłusownictwa. W trakcie przesłuchania przyznał się do zarzucanych mu czynów.

Zabezpieczoną broń policjanci przekazali biegłemu do specjalistycznych badań. Od jego opinii będzie zleżało, czy podejrzany usłyszy kolejne zarzuty. Decyzją prokuratury zastosowano wobec niego środek zapobiegawczy w postaci policyjnego dozoru.

Przypominamy, że zgodnie z ustawą Prawo łowieckie, kto:

– gromadzi, posiada, wytwarza, przechowuje lub wprowadza do obrotu narzędzia i urządzenia przeznaczone do kłusownictwa – podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku,

– wchodzi w posiadanie zwierzyny za pomocą broni i amunicji innej niż myśliwska, środków i materiałów wybuchowych, trucizn, karmy o właściwościach odurzających, sztucznego światła, lepów, wnyków, żelaz, dołów, samostrzałów lub rozkopywania nor i innych niedozwolonych środków podlega karze pozbawienia wolności do lat 5.

– nie będąc uprawnionym do polowania wchodzi w posiadanie zwierzyny podlega karze pozbawienia wolności do lat 5.

(KPP w Jaśle)

Opinie: 2

  1. to nie byl klusownik bo polowal dla siebie i nie oddawal zwierzyny na skup dla zysku po prostu mial by co jesc na swieta ale tzw lowczy czyli legalni klusownicy ktozy legalnie strzelaja do zwierzyny czesto pod pretekstem ze eliminuja chore sztuki wala z dobrej broni czesto do zdrwych saren i to jest ok a po drugie co oni szukali u niego na polu to teren prywatny.ja tez oplace skladke i co moge zabijac.on przynajmniej zabijal uczciwie bo albo zwierzyna by weszla albo nie a przy strzelaniu nie ma szans.

Back to top button