Informacje

Ponad dwieście osób wzięło udział w charytatywnej wieczerzy wigilijnej

Ponad dwieście samotnych i bezdomnych osób wzięło udział w tradycyjnej charytatywnej wieczerzy wigilijnej zorganizowanej przez jasielski oddział CARITAS. Potrzebujący otrzymali również paczki świąteczne. Znalazły się w nich m.in. chleb, konserwy, mleko w proszku, sery, ryż, cukier, olej, owoce i słodycze dla dzieci.

Fot. terazJaslo.pl / Damian Palar
Fot. terazJaslo.pl / Damian Palar

Co roku, dzień przed właściwą wigilią, osoby ubogie i samotne spotykają się razem, by w miłej atmosferze spędzić ten świąteczny czas, a często nawet tylko po to, by skorzystać z ciepłego posiłku. Oczywiście na wigilijnym stole nie mogło zabraknąć tradycyjnych potraw świątecznych, jak m.in. żurku, kapusty z grzybami, ryby, sałatek, ciast, owoców oraz kompotu z suszonych owoców. Wieczerzę przygotowały osoby prowadzące na co dzień kuchnię dla ubogich przy jasielskim oddziale CARITAS.

Warto wspomnieć, że jest dobra tendencja. Zmniejsza się liczba korzystających z kuchni CARITAS. W tym górnym pułapie było 280 osób, w tej chwili mamy około 100-120. Myślę, że wielu ludzi wyjeżdża za granicę, więc troszeczkę to rozwiązało problem, jakoś chyba się ten rynek pracy ustabilizował. Do nas na wigilię przychodzą różni ludzie bezdomni, ale również tacy, którym jakoś w życiu nie wyszło. – mówi ksiądz dr Marian Putyra, dyrektor CARITAS Jasło.

Było też dzielenie się opłatkiem i wspólne kolędowanie. Na stołach rozbłysło Betlejemskie Światło Pokoju przekazane przez harcerzy.

Biskup pomocniczy Diecezji Rzeszowskiej podkreślił na spotkaniu, że święta Bożego Narodzenia przypominają nam prawdę o tym, że człowiekowi źle jest samemu w życiu. Dlatego życzył wszystkim zebranym, aby przez święta potrafili zobaczyć Jezusa Chrystusa w swoich sercach, który jest światłem i miłością i który chce prowadzić człowieka po dobrych drogach.

Są ludzie, którzy zawsze pozostają ubogimi w poszczególnych pokoleniach. Jest ich tylko albo więcej, albo mniej. To ubóstwo wynika czasem z niezaradności życiowej, a czasem takimi uczynili ich ludzie, uczyniły sytuacje. Tu byli na pewno ludzie, którzy stracili pracę i nie mogą znaleźć, byli tutaj ludzie, którzy się pogubili na przykład popadli w świat uzależnień, czy też byli ludzie, którzy po prostu w tym świecie nie radzą sobie, a nie mają nikogo bliskiego, nie założyli własnej rodziny, a rodzina z której wyszli może już też funkcjonuje w innym układzie. Dlatego Kościół musi być zatroskany o każdego człowieka. – powiedział ksiądz biskup Edward Białogłowski.

Fot. terazJaslo.pl / Damian Palar
Fot. terazJaslo.pl / Damian Palar

Do najbardziej potrzebujących trafiły również paczki żywnościowe. W tym roku przygotowano ich ponad czterysta. Pieniądze na ten cel pochodziły ze środków zebranych przez organizację oraz z dotacji Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. Jak zwykle w ich przygotowaniu pomogli bezinteresownie wolontariusze ze szkolnych kół CARITAS w jasielskich szkołach średnich.

Chciałbym podziękować zwłaszcza młodzieży. Nasze panie z kuchni przygotowują posiłki, ale tu jest dużo pracy włożonej przez młodzież. Chciałem podziękować młodzieży z Zespołu Szkół Chemicznych, Zespołu Szkół nr 4, I Liceum Ogólnokształcącego. Oni cały dzień tutaj pracowali. Nie tylko przy tej akcji, ale przy każdej innej zawsze są chętni i pomagają. Dokładnie za symbolicznego cukierka, czy jakąś czekoladę przychodzą i pomagają. – podkreśla ks. Marian Putyra.

W spotkaniu wigilijnym wzięli udział również lokalni włodarze: wicemarszałek województwa podkarpackiego Bogdan Rzońca, burmistrz Jasła Maria Kurowska, przewodniczący Rady Miasta Jasła Andrzej Dybaś, przewodniczący Rady Gminy Jasło Wojciech Piękoś oraz dyrektor Caritas Diecezji Rzeszowskiej ks. Stanisław Słowik, dziekan jasielski ksiądz Zbigniew Irzyk, dyrektor MOPS-u Dorota Lignar oraz dyrektor Zespołu Szkół Miejskich nr 4 Grażyna Idzik.

(dapa)

SŁOWA KLUCZOWE