Informacje

Kombatanci przypomnieli o losach Ojczyzny sprzed 70. lat

Z okazji przypadającej w tym roku 70. rocznicy wybuchu II wojny światowej na posiedzeniu plenarnym spotkali się członkowie Związku Kombatantów RP i Byłych Więźniów Politycznych w Jaśle. Spotkanie stało się okazją do wspomnień o trudnych czasach, w którym sprzed tych kilkudziesięciu lat przyszło żyć weteranom wojny z roku 1939. Wręczono również odznaczenia dla tych, którzy przyczynili się do tego, że nasza Ojczyzna może się w tej chwili cieszyć z niepodległości.

Na dzisiejszej uroczystości w siedzibie Związku przy ulicy Staszica w Jaśle gościliśmy na zaproszenie prezesa Jana Klimkiewicza. W dniu wybuchu II wojny światowej miał raptem szesnaście lat. Sprawami wojskowymi zaraził go własny dziadek i brat, którzy działali w Armii Krajowej. Sam również włączył się w działalność na rzecz odzyskania wolności przez naszą Ojczyznę. W czasie wojny działał w ruchu oporu. Towarzyszyło mu uczucie ciekawości, jak to wszystko będzie wyglądać. A co pamięta z tamtych dni?

Ja pamiętam jak mój ojciec uczestniczył w II wojnie światowej. Odchodził z pełnym uzbrojeniem. Ja prosiłem go, żeby nie szedł na tę wojnę, ponieważ przeczuwałem co będzie. Ale jednak poszedł i doszedł do Ukrainy. Ukrywał się tam dwa tygodnie i później przyszedł z trzema kolegami do miejscowości Żółków. Uzbrojenie i mundury zakopali gdzieś na łące, ale później próbowałem to odkopać i zostało to skradzione. Ja słyszałem naloty samolotów, bombardowanie, w Moderówce lotnisko zbombardowane i pod tym strachem frontowe oddziały już zaczęły się gromadzić, a następnie po paru dniach najechali Niemcy. – wspomina kombatant.

Jan Klimkiewicz choć ma ponad siedemdziesiąt lat i ma tytuł kombatanta wojennego, to gdyby dzisiaj przyszło mu ponownie stanąć w obronie swojej Ojczyzny, bez wahania podjąłby się tej walki.

Jakby zachodziła potrzeba, to strzelać jeszcze umiem. Na strzelnicy na Dzień Wojska Polskiego trafiłem na pięć strzałów trzy pozytywnie. Dzisiaj to bym się trochę zastanawiał, bo ta polityka jest niezrównoważona. I Rosjanie, i Niemcy posądzają, że to Polacy wywołali wojnę. To jest wszystko obłuda, cygaństwo. – dodał.

Na spotkaniu kombatantów gościli dzisiaj: kapelan wojskowy o. Tadeusz Porębski, Wojskowy Komendant Uzupełnień w Jaśle ppłk. Kazimierz Chorążak oraz prezes Związku Sybiraków Władysław Kuźma. Uroczystość rozpoczęto odegraniem hymnu państwowego i odznaczeniem sztandaru Związku pamiątkowym medalem. Na wniosek Zarządu Okręgowego ZKRPiBWP w Jaśle odznaczenia pamiątkowe za udział w walkach otrzymali: Stanisław Giebułtowski i Wacław Pietrzak.

SERWIS FOTO:

Damian Palar
d.palar@terazjaslo.pl

SŁOWA KLUCZOWE