Informacje

Radni miejscy odrzucili projekt budowy sortowni odpadów w Sobniowie

Prawie osiem milionów złotych miała kosztować budowa sortowni wraz z kompostownią na terenie nieczynnego już wysypiska śmieci przy ulicy Żniwnej w Jaśle. Dzięki determinacji mieszkańców osiedli Sobniów i Hankówka, którzy od kilkudziesięciu lat znoszą uciążliwości związane z bliskim sąsiedztwem niechcianego przez nich wysypiska, inwestycja w najbliższym czasie nie dojdzie do skutku. Rada miejska odrzuciła uchwałę, w związku z czym przepadnie możliwość pozyskania środków unijnych na ten cel.

Dyskusja nad budową sortowni odpadów trwała blisko trzy godziny. Na sali obrad Urzędu Miasta w Jaśle było bardzo burzliwie. Mieszkańcy osiedli położonych przy nieczynnym już wysypisku śmieci przyszli dzisiaj na posiedzenie Rady Miasta, by przekonać radnych do odstąpienia od pomysłu budowy tego typu obiektu przy ulicy Żniwnej. Padały różne argumenty od wszystkich stron, a momentami przewodniczący Rady Miasta musiał przywoływać do porządku nie tylko radnych i burmistrz Marię Kurowską, ale również zaproszonych mieszkańców.

Elżbieta Bernal, radna Rady Miasta Jasła. Fot. terazJaslo.pl / Damian Palar
Elżbieta Bernal, radna Rady Miasta Jasła.
Fot. Damian Palar / terazJaslo.pl

Jak można nas tak truć? Mamy już tego dość. – mówili mieszkańcy.

To są rozgrywki polityczne. Miało nie być rozgrywek politycznych, miało być dobro mieszkańców. Gdzie to dobro? – mówiła Elżbieta Bernal, przewodnicząca Osiedla Sobniów, a jednocześnie radna miejska.

Nowa inwestycja w miejscu starego problemu

Wysypisko śmieci przy ulicy Żniwnej przestało funkcjonować w 2007 roku. W związku z niespełnieniem żadnych norm środowiskowych zaistniała potrzeba jego rekultywacji. Miasto chciało wykorzystać do tego celu odpady biodegradowalne, które powstałyby w wyniku przekompostowania śmieci w wybudowanej sortowni i kompostowni odpadów. Cała inwestycja miała pochłonąć 7,7 miliona złotych, z czego samorząd miejski mógł pozyskać środki unijne z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Podkarpackiego w wysokości do 5 milionów złotych.

Ryszard Pabian, zastępca burmistrza Jasła. Fot. terazJaslo.pl / Damian Palar
Ryszard Pabian, zastępca burmistrza Jasła.
Fot. Damian Palar / terazJaslo.pl

Segregatornia miała być obiektem zamkniętym, cały proces miał odbywać się w hali natomiast kompostowanie przebiegałoby w tunelach foliowych. Byłyby segregowane wszystkie odpady pochodzące z miasta Jasła, zarówno te odbierane jako śmieci zmieszane, jak również te pochodzące ze wstępnej selekcji prowadzonej u źródła. Część tych odpadów biodegradowalnych chcieliśmy przekompostować i użyć do rekultywacji czasy składowiska, które jest zamknięte na tą chwilę. – wyjaśnia Ryszard Pabian, zastępca burmistrza Jasła.

Dodaje również, że w chwili obecnej miasto nie posiada innej lokalizacji, która mogłaby pozwolić na budowę takiego kompleksu. A protestów mieszkańców w takim przypadku należy się spodziewać na każdym osiedlu.

Co przemawiało za tą lokalizacją? Po prostu tutaj mamy plan zagospodarowania przestrzennego, który na to pozwala i teren jest własnością miasta Jasła. Na tą chwilę, przynajmniej z pomocą środków unijnych z tego źródła, ta segregatornia nie powstanie. Natomiast musimy się liczyć, że w związku z koniecznością wypełniania tych zadań, czyli uzyskiwania takiej a nie innej ilości parametrów dotyczących odpadów, koszt ponoszony przez mieszkańców będzie zwiększony. – dodaje Pabian.

Mieszkańcy czują się oszukani

Elżbieta Kosiek, mieszkanka ulicy Żniwnej. Fot. terazJaslo.pl / Damian Palar
Elżbieta Kosiek, mieszkanka ulicy Żniwnej.
Fot. Damian Palar / terazJaslo.pl

Mieszkańcy czują się oszukani przez obecną panią burmistrz, która w październiku 2007 roku obiecała im, że najwyżej przez najbliższy rok na zamkniętym wysypisku będzie funkcjonować przeładunkownia śmieci. Taki stan trwa do dnia dzisiejszego, a w dodatku – zdaniem mieszkańców – za ich plecami trwały prace przygotowawcze do budowy na tym terenie sortowni odpadów wraz z kompostownią.

W kontaktach z władzy z obywatelem ważna jest uczciwość i rzetelność. Brakło tego w tym wypadku. Od początku z premedytacją oszukiwano nas mówiąc najpierw o terminie zamknięcia przeładunkowni, a następnie ukrywając prawdziwe zamiary dotyczące budowy sortowni i kompostowni na terenie zamkniętego już wysypiska. Takie postępowanie nie buduje zaufania między władzą a społeczeństwem, o czym tyle się mówi w świecie polityki, zazwyczaj przy okazji wyborów. – powiedziała Elżbieta Kosiek, mieszkanka ulicy Żniwnej.

Krystyna Zięba, mieszkanka ulicy Bławatnej Fot. terazJaslo.pl / Damian Palar
Krystyna Zięba, mieszkanka ulicy Bławatnej.
Fot. Damian Palar / terazJaslo.pl

Wtóruje jej Krystyna Zięba z ulicy Bławatnej. Jej zdaniem problem nie dotyczy tylko tych dwóch osiedli, ale całego Jasła.

Stare wysypisko, na którym była planowana budowa sortowni i kompostowni jest około tysiąc osiemset metrów od rynku. Niech każdy mieszkaniec sobie to uświadomi. – mówi Krystyna Zięba.

Jednocześnie zapowiada dalszą walkę. – Z tego terenu musi zniknąć przeładunkownia i o to będziemy zabiegać. – dodaje.

Józef Kędrek, radny Rady Miasta Jasła. Fot. terazJaslo.pl / Damian Palar
Józef Kędrek, radny Rady Miasta Jasła.
Fot. Damian Palar / terazJaslo.pl

Józef Kędrek, radny miejski: – Cała Polska tonie w śmieciach. Jest problem ogólnopolski. Na pewno ta opłata marszałkowska, tj. sto złotych za tonę, nie może iść w górę, bo ludzie powiedzą dość i nie wytrzymają tego. Będą nie odstawiać śmieci, tylko wysypywać na dzikich wysypiskach i ceny będą szły w górę. Jak najbardziej sortowanie, ale sortowanie przy domach już zdaje egzamin. Nie łudźmy się, że te śmieci komunalne, które są ze wszystkimi śmieciami wysypane, ktoś to będzie jeszcze sortował.

Przemówił rozsądek i ludzka krzywda?

Ostatecznie uchwała w sprawie inwestycji wieloletniej pod nazwą „Budowa sortowni wraz z kompostownią przy ulicy Żniwnej w Jaśle” nie zyskała aprobaty wśród radnych. Sześciu głosowało za (Henryk Rak, Maria Filip-Niwelt, Andrzej Trzop, Maria Jagielska, Jerzy Węgrzyn, Stanisław Zając syn Mieczysława), dziewięciu było przeciw (Zdzisław Dziedzic, Tadeusz Stachaczyński, Marek Barański, Elżbieta Bernal, Józef Kędrek, Stanisław Zając syn Antoniego, Krzysztof Czeluśniak, Roman Kościow, Leszek Znamirowski), natomiast sześciu wstrzymało się od głosu (Andrzej Bajorek, Zbigniew Balik, Wiesław Hap, Andrzej Dybaś, Ryszard Czarny, Piotr Kołodziej).

Dla Portalu terazJaslo.pl mówi Ryszard Pabian, wiceburmistrz Jasła(posłuchaj)

Damian Palar
d.palar@terazjaslo.pl

SŁOWA KLUCZOWE