Informacje

Radni miejscy przeciwko obniżeniu stawki diet o połowę

Praktycznie jednogłośnie radni miejscy odrzucili dzisiaj projekt uchwały dotyczący obniżenia wysokości diet za udział w pracach Rady Miejskiej Jasła. Wnioskował o to Jan Pierzchała, z którego wyliczeń wynika, że w ciągu czteroletniej kadencji w budżecie miasta pozostałoby około 750 tysięcy złotych. Chciałby, aby za oszczędzone środki wykupić tereny w strefie przemysłowej pod przyszłych inwestorów. Uważa, że pozwoliłoby to na wzrost miejsc pracy w regionie.

Fot. © terazJaslo.pl / DAMIAN PALAR
Fot. © terazJaslo.pl / DAMIAN PALAR

Zdaniem radnego Jana Pierzchały stawki diety przysługującej co miesiąc jasielskim radnym miejskim są zbyt wysokie jak na obecną sytuację ekonomiczną w regionie, w którym bezrobocie sięga kilkunastu punktów procentowych.

Według obecnie obowiązującej uchwały z 31 stycznia 2011 roku przewodniczącemu Rady Miejskiej przysługuje zryczałtowana miesięczna dieta w wysokości 1 987,26 złotych, wiceprzewodniczącym Rady oraz przewodniczącym stałych komisji – 1 470,57 złotych, sekretarzom stałych komisji – 1 430,83 złotych, a pozostałym radnym – 1 391,08 złotych.

Radni miejscy mogą liczyć też na wynagrodzenie za pracę w komisjach doraźnych powołanych przez Radę i zespołach kontrolnych komisji rewizyjnej (po 79,49 złotych za każde posiedzenie). Przewodniczącemu takiej komisji lub zespołu kontrolnego przysługuje z kolei kwota na poziomie 99,36 złotych.

Radny „Samorządowego Jasła” w projekcie przygotowanej przez siebie uchwały zaproponował obniżenie wszystkich stawek o połowę.

Wiem, że to jest przykre, że występuję z projektem uchwały o obniżeniu diet, ale spowodowane to jest tym, że zapowiadałem to pod koniec ubiegłej kadencji, gdy wszedłem do tej Rady, jak również na samym początku tej Rady. Dajmy przykład my, jako radni, poprzez zwiększenie wpływów do budżetu miasta z przeznaczeniem na określony cel. Zaznaczam, że dieta, którą zaproponowałem w projekcie, który przedłożyłem Radzie jest dietą, która nie zabiera w całości tej kwoty. Pozostawia się, uważam, nie małą kwotę w stosunku do potrzeb, które miasto potrzebuje na dzień dzisiejszy w celu właściwego rozwoju. – powiedział Jan Pierzchała.

Z przekazanych przez niego informacji, w całej czteroletniej kadencji pozwoliłoby to zaoszczędzić w budżecie miasta około 750 tysięcy złotych. Pierzchała zaproponował, aby środki te wykorzystać na zakup gruntów w podmiejskiej strefie ekonomicznej i uzbroić je pod przyszłych inwestorów.

Jak podkreślił – w taki sposób miasto może stać się pośrednikiem w tworzeniu nowych miejsc pracy na trudnym gruncie ekonomicznym.

Wszyscy zdajemy sobie sprawę, a słyszymy o tym już od kilkunastu lat, że jest problem z pracą na terenie miasta Jasła i powiatu. Mam dane z urzędu pracy. Ogólnie mamy na bezrobociu 8 504 osoby. Dajmy przykład jako radni tej kadencji, a większość z nas jest tutaj początkujący i ja również się do nich zaliczam, że jesteśmy w stanie oddać część tych pieniędzy na rzecz mieszkańców miasta Jasła i powiatu, żeby zwiększyć ilość miejsc pracy. A zwiększymy tylko i wyłącznie przez wybudowanie kolejnego większego zakładu. Na dzień dzisiejszy nie ściągniemy do Jasła inwestora, jeżeli nie będziemy mieć przygotowanego i uzbrojonego terenu. Dzisiaj każdy inwestor, który przyjdzie, chce od razu inwestować. Po drugie, jak wystąpimy z informacją gdziekolwiek i do kogokolwiek, jak nie mamy przygotowanego takiego terenu. Trzecia rzecz to myślę, że każdy z nas mieszkający tutaj ma informację jak wyglądają zakłady pracy na terenie miasta Jasła. – tłumaczy.

Wnioskodawca zaznaczył, że swoją propozycję konsultował z wieloma zakładami pracy w naszym mieście, co oburzyło radnego Michała Burbelkę, dyrektora Szpitala Specjalistycznego w Jaśle.

Nie polemizuję z treścią proponowanej przez Pana uchwały. Natomiast wyraża się Pan, że ma kontakt z zakładami pracy na terenie miasta Jasła i powiatu jasielskiego. Ja jestem dyrektorem największego zakładu w mieście, pewnie i w powiecie jasielskim, jakoś nie przypominam sobie, żeby Pan mi w czymkolwiek doradzał. Prosiłbym o nieco większą wiarygodność Pańskiej wypowiedzi. – powiedział.

I dodał: – My tutaj jako radni mamy za zadanie przez cztery lata tej kadencji pracować na rzecz miasta, bo po to nas mieszkańcy wybrali. Myślę, że to miasto na tyle jest już dojrzałe obywatelsko, że nie potrzebuje takich – to jest moja opinia – pustych gestów. My mamy pracować po to, żeby burmistrz mógł realizować nasze uchwały i żeby w tym mieście ludziom żyło się lepiej, żeby miejsca pracy były tworzone. Myślę, że żadne tego typu gesty nie spowodują wzrostu ilości miejsc pracy, podobnie jak Pańskie „doradzanie” w różnych zakładach pracy. Proszę o tym pamiętać.

Ja wiem, że nie jest to przychylne wobec mojej osoby i niektórzy będą z tego niezadowoleni, ale to Państwo podejmiecie dzisiaj decyzję. Wszystkie zaoszczędzone środki finansowe przez tą kadencję nie są małe, a chcemy je przeznaczyć tylko i wyłącznie w celu wykupu terenów w strefie ekonomicznej, ich uzbrojenia i ściągnięcia inwestora. – skomentował Pierzchała.

Radni prawie jednogłośnie odrzucili projekt uchwały. Swojego kolegę z „Samorządowego Jasła” poparł jedynie Leszek Znamirowski.

Jan Pierzchała nie wyklucza, że będzie ponownie próbował przeforsować swoją propozycję zmian.

Przykładem dla niego, jak również pozostałych, może być Jerzy Węgrzyn (PiS), który jeszcze przed objęciem mandatu radnego zadeklarował, że całą dietę będzie przekazywał na cele społeczne.

Ja rozmawiałem z radnym Pierzchałą. Proponowałem mu, aby robił to samo co ja, a będzie miał większe powodzenie w mieście niż z tego wystąpienia. Jak byłem poprzednio radnym i złożyłem wniosek o to, aby radni zrzekli się w całości z diet, bo funkcja radnego jest społeczną. Każdy powinien mieć zaszczyt z tego, że jest radnym. Pieniędzy z tego aż tyle nie przybywa, że ja przychodzę na sesje, na komisje się spotkać. To są kwestie dwóch, trzech godzin. Nie tracę z tego praktycznie nic. Uważam, że te środki finansowe mi są niepotrzebne. To, że chcę pomóc ludziom, a nie uzyskać przy tym dodatkowo jakiś kosztów to zachowuję się w ten sposób, jaki się zachowuję. – komentuje w rozmowie z naszym portalem Jerzy Węgrzyn.

POSŁUCHAJ NASZEJ RELACJI:

STAWKI W SĄSIEDNICH GMINACH POWIATU JASIELSKIEGO:

Gmina Kołaczyce (od 1.01.2015)
Przewodniczący Rady – 1 200,00 zł.
Wiceprzewodniczący Rady – 700,00 zł.
Przewodniczący komisji stałych – 700,00 zł.
Pozostali radni – 600,00 zł.

Gmina Tarnowiec (od 1.01.2008)
Przewodniczący Rady – 1 200,00 zł.
Wiceprzewodniczący Rady – 200,00 zł. każdorazowo za udział w sesji i każde posiedzenie komisji
Przewodniczący komisji stałych – 200,00 zł. każdorazowo za udział w sesji i każde posiedzenie komisji
Pozostali radni – 150,00 zł. każdorazowo za udział w sesji i każde posiedzenie komisji

Gmina Dębowiec (od 1.02.2011)
Przewodniczący Rady – 1 300,00 zł. (od 24.09.2014)
Wiceprzewodniczący Rady – 700,00 zł.
Przewodniczący komisji stałych – 700,00 zł.
Pozostali radni – 650,00 zł.

Gmina Osiek Jasielski (od 5.12.2014)
Przewodniczący Rady – 1 300,00 zł.
Wiceprzewodniczący Rady – 500,00 zł.
Przewodniczący komisji stałych – 300,00 zł.
Pozostali radni – 250,00 zł. każdorazowo za udział w sesji i każde posiedzenie komisji

Gmina Jasło (od 1.01.2009)
Przewodniczący Rady – 1 400,00 zł.
Wiceprzewodniczący Rady – 1 000,00 zł.
Przewodniczący komisji stałych – 1 000,00 zł.
Pozostali radni – 900,00 zł.
+ 200,00 zł. za każdorazowy udział w sesji

Gmina Skołyszyn (od 1.01.2011)
Wszyscy radni – 150,00 zł. każdorazowo za udział w sesji RG, posiedzeniu stałej komisji oraz posiedzeniu komisji doraźnych
Przewodniczący Rady – zryczałtowana dieta miesięczna w kwocie stanowiącej 50 % półtorakrotności kwoty bazowej określonej w ustawie budżetowej dla osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe na podstawie przepisów powołanej wyżej ustawy z dnia 23 grudnia 1999 r. o kształtowaniu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej oraz o zmianach niektórych ustaw

Damian Palar
d.palar@terazjaslo.pl

SŁOWA KLUCZOWE