Informacje

Rolnicy pokazali siłę i determinację. W końcu dostrzegły ich władze

| FOT. © terazJaslo.pl / Damian Palar

Rolnicy, wspierani przez przedstawicieli innych branż, zablokowali dzisiaj rondo u zbiegu drogi krajowej nr 28 w ciągu ulicy Marszałka Józefa Piłsudskiego i drogi wojewódzkiej nr 992. Protestujący przedstawili dziesięć postulatów, których realizacji domagają się od władz centralnych. Wśród palących problemów wymieniają absurdy związane z europejskim „zielonym ładem” oraz niekontrolowany napływ produktów żywnościowych zza naszej wschodniej granicy, który rujnuje naszą rodzimą gospodarkę.
| 📸 FOTOGALERIA

Protesty rolnicze mają miejsce na terenie całego kraju. Dotarły one również do Jasła. Ciągniki rolnicze zablokowały rondo znajdujące się u zbiegu drogi krajowej nr 28 w ciągu ulicy Marszałka Józefa Piłsudskiego i drogi wojewódzkiej nr 992. Do protestujących właścicieli gospodarstw rolnych, którzy zjechali się w to miejsce z całego powiatu jasielskiego, dołączyli również przedstawiciele innych branż, w tym myśliwi, pszczelarze, hodowcy koni oraz transportowcy.

| FOT. © terazJaslo.pl / Damian Palar

Na wstępie chcemy przeprosić mieszkańców miasta Jasła za utrudnienia jakie ich tutaj dotyczą, ale nie jest to z naszej winy. Od kilku miesięcy już trwa protest rolników. Nie są w ogóle wysłuchani. Ale nie tylko rolników. Wszyscy mają jakieś problemy, które prowadzą tę gospodarkę krajową do ruiny. – oświadczył Piotr Kędzior, przewodniczący zgromadzenia.

Główne postulaty to wycofanie unijnego „zielonego ładu” i ekoschematów oraz ograniczenie do zera importu wszystkich produktów ze wschodu. To są najważniejsze postulaty na obecną chwilę. Jest ich więcej, ale jeżeli te trzy byłyby zrealizowane to rolnicy podkreślają, że byliby bardzo usatysfakcjonowani.

Dziś stajemy tutaj, aby zamanifestować napływ żywności ze wschodu, z Ukrainy. Gdzie nie pójdziecie widać, że kupuje się ukraińskie przetwory – czy pójdziecie do Biedronki, czy do Lidla. Jest tam kod polski, ale wyprodukowane na Ukrainie. Jeśli tak dalej pójdzie polskie rolnictwo upadnie. Ale nie tylko rolnictwo. Upadnie także ten drobny przemysł, jak fryzjerski i inne, gdzie napływ ukraińskich pracowników robi to, że oni pracują za połowę ceny, bo są pozwalniani z różnych opłat. A my, jako obywatele, musimy te opłaty płacić. Dziś musimy zdać sobie sprawę, że jeśli nie powstrzymamy napływu ze wschodu to my tutaj upadniemy. Ale nie upadniemy my tylko upadną ci młodzi rolnicy, którzy się tutaj zorganizowali, bo założyli rodziny, poświęcili swoje życie, wykształcili się w tym kierunku i dziś są pozbawieni godnego życia. Dobrze, że mają często rodziców, którzy nieraz dopłacają do kredytów, bo to co im rząd zaoferował w tym momencie to jest jałmużna. Nie ma czym spłacać kredytów. I to nie jest wina poprzedniego rządu, teraźniejszego rządu – to jest wszystkich wina. Przedtem siedzieli w parlamencie obecnie rządzący i teraz objęli władzę – jak miało być paliwo po 5,19, jest prawie po 7 złotych. Tak te obietnice wszystkie wyglądają. – kontynuował swoją wypowiedź.

Organizatorzy protestu mają żal do miejscowych izb rolniczych, które powinny reprezentować ich interesy, a zabrakło ich dzisiaj podczas zebrania. – Jakbyśmy wiedzieli to może byśmy jakąś składkę rzucili, żeby dietę dostali to może by nas odwiedzili. To jest szczyt chamstwa, żeby organizacja, która ma reprezentować polskiego rolnika, olewała tego rolnika i nie było ich tutaj. Spotykamy się po raz trzeci w Jaśle. – dodał Piotr Kędzior.

Protestujący czuli się lekceważeni również przez władze samorządowe.

Tomasz Ancygier, rolnik z gminy Tarnowiec powiedział, że podczas poprzednich manifestacji nikt do protestujących rolników nie wyszedł, by porozmawiać o ich problemach.

| FOT. © terazJaslo.pl / Damian Palar

Musieliśmy się osobiście udać do pani poseł Kurowskiej. Przyjęła nas w zeszłą sobotę, wysłuchała. Zobaczymy jaki dzisiaj będzie odzew innych włodarzy. Powiem szczerze, że nasze postulaty nie są w ogóle przedstawiane w mediach, nikt tego nie nagłaśnia. Wydaje mi się, że za pośrednictwem takich osób jak poseł, senator mamy większą możliwość przekazu – ktoś nas wysłucha, ktoś na swoich social-mediach udostępni, oni też mają swój elektorat, swoje osoby, które je słuchają i oglądają. Więc może do większej ilości osób dotrą te nasze problemy i ludzie zrozumieją jak poważna jest sytuacja. – powiedział.

Żal jest tym większy, bo jak podkreślił w swojej wypowiedzi „to są nasi krajanie i takim ich wewnętrznym obowiązkiem jest to, że powinni stanąć”. – Czy my na nich głosujemy, czy nie, oni są od nas, oni nas reprezentują i przynajmniej ja bym na ich miejscu tak postąpił. – zaznaczył Tomasz Ancygier.

Dopiero dzisiaj na spotkanie z rolnikami dotarli wicestarosta jasielski Stanisław Pankiewicz wraz z etatowym członkiem Zarządu Powiatu w Jaśle Janem Muzyką.

| FOT. © terazJaslo.pl / Damian Palar

Utożsamiamy się z Wami dlatego, że ten protest to nie jest tylko protest Wasz o warunki godne do funkcjonowania czy pożytku z tego co czynicie. Ale powiem, że Wy protestujecie również w naszym imieniu. To mówię szczerze i otwarcie dlatego, że to wwszystko co czynicie, czynicie dla dobra naszego. Produkcję, którą wykonujecie – często też macie bogate doświadczenie, lata dbałości o jakość tych produktów. A teraz to co się dzieje jest okropnie ciężkie i przykre. Państwo na ten moment jakby utraciło kontrolę nad tym wszystkim co się dzieje. Zresztą nie tylko w tym momencie, ale i wcześniej również. Także zdecydowanie popieramy ten protest. – przekazał Stanisław Pankiewicz.

Na proteście był obecny również Mateusz Lechwar, radny Rady Powiatu w Jaśle. Panowie podpisali się pod listą z dziesięcioma postulatami, która następnie trafi do władz centralnych.

Ponadto wicestarosta oświadczył, iż Zarząd Powiatu przygotuje stosowny projekt uchwały w tej sprawie i przedłoży go na najbliższą Radę Powiatu w Jaśle.

Złożymy projekt uchwały do Rady Powiatu popierający ten protest dlatego, że utożsamiamy się z Wami. I też nie mówię to dlatego, że mi to tak wypada powiedzieć, ale jestem synem małorolnego chłopa i znam to. Wszystko trzeba było robić ręcznie, bo był taki czasu. Mieszkam na wsi i zawsze czuje się związany z wsią i rolnictwem również. To poparcie nasze macie. Wyrazem tego jest również to, że tutaj jesteśmy. Tak samo jak w rozmowach pomiędzy kolegami radnymi zdecydowanie utożsamiamy się z tym protestem. Powtórzę raz jeszcze: nie protestujecie tylko we własnym imieniu, protestujecie w imieniu nas wszystkich o dobrą jakość naszego żywienia i naszych produktów, które wytwarzacie. – dodał Stanisław Pankiewicz.

W imieniu protestujących myśliwych głos zabrał Krystian Srebrny z Koła Łowieckiego „Szarek” w Kożuchowie w gminie Wiśniowa.

Jak podkreślił, „nie jesteśmy tutaj po to, żeby robić jakąkolwiek rozróbę czy coś takiego, ale łączy nas z rolnikami wspólna sprawa”. – Coraz większe ograniczenia, coraz większe problemy w wykonywaniu polowania, w prowadzeniu gospodarki łowieckiej. To, co się teraz dzieje przede wszystkim w Ministerstwie Klimatu i Środowiska to jest rozpacz. Powoli sami sobie zaciskamy pętlę na własnej szyi. Niestety to wszystko prowadzi ku temu, że cała nasza tradycja i kultura łowiecka próbuje być zaprzepaszczona. W tym momencie w ministerstwie siedzą ludzie, którzy nie mają zielonego pojęcia o tym co dzieje się tutaj na dole, jakie problemy ma polski myśliwy. Generalnie są to tzw. działacze pseudoekologiczni. Nie są to ekolodzy, są to pseudoekolodzy, którzy najchętniej chcieliby zamknąć całe to łowiectwo. Po pierwsze mamy problemy z tym, że trzeba wypłacać odszkodowania, nie możemy polować 150 metrów od zabudowań, ale szkody trzeba płacić. Najchętniej małymi krokami zakazano by nam polowania na wszystko. Zaczynamy teraz od jakiegoś tam drobnego polowania na ptactwo, ale to będzie się posuwać. Problem z wilkami – chroni się wilka czy hoduje się w Polsce wilka? Jest wiele, wiele spraw, które łącza nas wspólnie z rolnikami. – powiedział.

W godzinach popołudniowych zgromadzenie zostało rozwiązane.

| WIDEORELACJA →


(dapa)
d.palar@terazjaslo.pl

SŁOWA KLUCZOWE

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *