Informacje

Krempna: Historyczne potyczki na rzecz ratowania zabytku

Pomimo niesprzyjającej pogody, do Krempnej zjechało się tysiące turystów i mieszkańców naszego regionu, aby wziąć udział w Krempniańskiej Paradzie Historycznej. Ósmej edycji imprezy towarzyszyły pokazy walk historycznych oraz jarmark rzemiosł. Można było też posłuchać tradycyjnej muzyki łemkowskiej z rejonu Beskidu Niskiego i Pogórza.

Organizatorzy Parady, którymi było Stowarzyszenie Miłośników Krempnej i Okolicy, przygotowali na niedzielne (19 lipca) popołudnie szereg atrakcji, które przyciągnęły na pola przed miejscową drewnianą cerkwią rzesze widzów z całej Polski. Było kilka inscenizacji m.in.: kadryl kozacko-szlachecki, pokazy zręczności władania bronią, łukiem, mieczem. Był również pojedynek na szable, w którym panowie musieli wykazać się dużym kunsztem we władaniu.

Punktem kulminacyjnym imprezy była inscenizacja bitwy polsko-kozackiej, w której zwycięzca był znany jeszcze przed rozpoczęciem potyczki. Zgodnie z tradycją lepsza okazała się szlachta polska. W tym roku nie zabrakło efektownych elementów walki.

W tym roku postaraliśmy się, aby było dużo pirotechniki, więc można było zobaczyć dużo wybuchów, strzałów z muszkietów, z krótkiej broni, długiej, z łuków z zapalającymi strzałami. Myślę, że przez tak krótki czas, kiedy prezentujemy ten pokaz, atrakcji powinno być dla Państwa dość dużo. – mówi Dariusz Mielczarek, prezes Stowarzyszenia Miłośników Krempnej i Okolicy.

Paradzie historycznej towarzyszył piknik, podczas którego odbył się jarmark rzemiosła ludowego i rękodzieła. Na stoiskach wokół krempniańskiej cerkwi można było podziwiać zanikające zawody, czy spróbować swojskiego jadła. A do tego wszystkiego przygrywała kapela Drewutnia, która przeniosła widzów w klimat tradycyjnej łemkowskiej muzyki.

Prezentujemy coś, co wydaje nam się warte pokazania, a mianowicie tradycyjne rzemiosło Beskidu Niskiego i Pogórza. Takie zawody, które już zanikają, których nie można często zobaczyć na żywo, ale jeszcze są twórcy, którzy potrafią to robić. Chcielibyśmy, aby szczególnie młode pokolenie zobaczyło, jak to się robi. – powiedziała Barbara Mielczarek, współorganizator Parady i członek Stowarzyszenia Miłośników Krempnej i Okolicy.

Krempaniańska parada wpisała się już na stałe do kalendarza imprez kulturalnych powiatu jasielskiego. Co roku w lipcowe, niedzielne popołudnie przyciąga tu licznych turystów i mieszkańców z całej Polski. A za tym idzie promocja dla naszego powiatu.

Krempniańska Parada Historyczna promuje powiat jasielski, wpisuje się dużymi literami w kalendarz kulturalny naszego powiatu. Szkoda, że pogoda nie dopisała, ale mimo to wielu turystów, wielu mieszkańców naszego powiatu i nie tylko mogło zobaczyć jak wyglądały potyczki polskiej szlachty z kozakami, można było zobaczyć jak wyrabiało się niektóre przedmioty, ginące zawody. Można było próbować jadła regionalnego. Myślę, że wszyscy dobrze się bawią. – cieszy się Adam Kmiecik, starosta jasielski.

Zbierali na cerkiew w Kotani

Parada ma jeszcze inny wymiar. Co roku zbierane są fundusze na remont zabytkowej drewnianej cerkwi pw. śś Kosmy i Damiana w Kotani. Jest szansa, że w tym roku powróci na swoje miejsce zabytkowy ikonostas. Warunek: trzeba uzbierać osiem tysięcy złotych na zakup i montaż systemu alarmowego.

Dzięki tym pieniążkom, które przez kolejne parady zostały uzbierane, udało nam się dokonać naprawdę dużych zmian. W tej chwili zbieramy pieniążki na założenie systemów alarmowych po to, żeby był możliwy powrót ikon, które tam kiedyś były, a które w chwili obecnej znajdują się w muzeum w Łańcucie. Obiecano nam, że one będą mogły wrócić pod warunkiem jednak, że będą odpowiednio zabezpieczone. – dodaje Barbara Mielczarek.

Osoby, które w niedzielne popołudnie nie mogły być w Krempnej, zapraszamy na fotorelację portalu terazJaslo.pl z VIII Krempniańskiej Parady Historycznej.

SERWIS FOTO:

Damian Palar
d.palar@terazjaslo.pl

SŁOWA KLUCZOWE