Gajecki: Miejmy nadzieję, że będziemy stroną, która zwycięży

Z Andrzejem Gajeckim, nowym (starym) przewodniczącym koła miejskiego Platformy Obywatelskiej w Jaśle, rozmawia Daniel Baron.


Fot. terazJaslo.pl / Damian Palar

Proszę nam powiedzieć kilka zdań o sobie. Pan to jest człowiek, którego mało było widać w mediach, to raczej na innych członków platformy obywatelskiej liczono.

Nie mam takiego parcia na szkło – jak to popularnie się nazywa, aczkolwiek dla osób z PO jestem osobą znaną, cztery lata przewodniczący Koła nr 1 Platformy Obywatelskiej w Jaśle. Prawdopodobnie więcej pracuje niż ukazuje się w mediach, przez co mogę być troszkę mniej postrzegany medialnie.

Kilka zdań o samym sobie.

Jestem absolwentem Wyższej Szkoły Biznesu w Nowym Sączu. Znam biegle 3 języki, mam dwójkę dzieci, a dokładniej dwie córki.

O trochę innych planach słyszeliśmy odnośnie wyborów do struktur Platformy Obywatelskiej w Jaśle. Tutaj pierwsze stanowisko miał zająć Roman Kościow, o tym mówiono najgłośniej.

Szczerze mówiąc nie wiem, czy sam Roman Kościow wypowiedział się, że chce być przewodniczącym tutaj w strukturach PO

Zapowiadał zatem, że chce zostać wiceprzewodniczącym?

Na to pytanie też nie potrafię odpowiedzieć, powiem szczerze, że do samych wyborów mało kto ujawnia swoje preferencje co do stanowisk tutaj w  obsadzeniu koła nr 1 w Jaśle. Myślę, że od dłuższego czasu w Jaśle panowały 2 nazwiska pana Romana Myśliwca i  moje. A co do reszty myślę, że zaczęło się to stabilizować w ciągu tej kampanii wyborczej.

Dużo było wcześniej spotkań, uzgodnień, na których to uzgadnianie polityczne wychodziło tak, żeby to właśnie Andrzej Gajecki został przewodniczącym?

Powiem szczerze, że nie. Jakoś ani ja, ani moi stronnicy czy zwolennicy nie przeprowadzali jakichś masowych spotkań, obdzwaniania ludzi. Jest określona grupa ludzi, która ma określone poglądy i zbieżne z moimi. W ten sposób stało się jak się stało.

Jakie plany ma jasielska Platforma na najbliższe miesiące swojej działalności? To jest rok, w którym są wybory samorządowe i na pewno będziecie chcieli powalczyć o coś szczególnego.

Tak jest. Jest to dla nas bardzo szczególny rok i niewątpliwie będzie ciężki – wiadomo wybory prezydenckie, wybory samorządowe. Przede wszystkim pierwszą rzeczą jaką chcemy zrobić to zjednoczyć nasze środowisko. Jednak nie ma co ukrywać był moment niewielkiego podziału. Pierwszym celem, o jaki będę się starać, to będę chciał z wszystkimi porozmawiać, z tymi, którzy wyrażą chęć rozmowy. Zjednoczenie naszego środowiska no i przystąpienie do prężnych działań przedwyborczych, a następnie przeprowadzenie wyborów i miejmy nadzieję, że będziemy stroną która zwycięży.

Rozwiązano powiatowe struktury PO tylko przez to, że nie chciano Kmiecika jako przewodniczącego. Przez to zostało rozwiązane? Czy możemy takich kilka chwil retrospekcji.

Powiem szczerze, że otrzymując pismo o rozwiązaniu struktur powiatowych nie wynikało z niego jednoznacznie, że to jest rozwiązane z wyniku działań Adama Kmiecika. Jeśli dobrze pamiętam, zostało w tym piśmie ujęte, że w wyniku działania zarządu całego, którego reprezentantem był przewodniczący Adam Kmiecik. Także jednoznacznie nie jestem w stanie określić czy struktura została rozwiązana w wyniku działań czy braku działań przewodniczącego.


Wiceprzewodniczącymi koła miejskiego PO zostali (od góry): Adam Kmiecik i Leszek Zduński.
Fot. terazJaslo.pl / Damian Palar

Jak to się stało w takim razie, że ta osoba niechciana ponownie została wybrana na tak ważne stanowisko wiceprzewodniczącego. Następny rozgoryczony czy też człowiek, który nie został do końca kadencji burmistrzem PO – mówimy tutaj o Leszku Zduńskim, który został drugim wiceprzewodniczącym Platformy.

Pan Leszek Zduński został wybrany na mój wniosek, ponieważ tak wygląda wybór wiceprzewodniczących. Jeden jest desygnowany wyłącznie kompetencji przewodniczącego. Pan Adam Kmiecik został zgłoszony przez członków i skoro dostał poparcie większości członków to siła demokracji na tym polega. Większość uważała, że Adam Kmiecik powinien być wiceprzewodniczącym. Myślę, że rozgoryczenie Leszka Zduńskiego nie jest spowodowane utratą stanowiska ale sytuacją i atmosferą w jakiej to się stało.

W jakiej atmosferze w takim razie to się stało? Czego słuchali członkowie Platformy na zarządach?

Atmosfera była różna. Czasami były to bardzo spokojne, konkretne rozmowy, czasami emocje ponosiły niektórych. Ale myślę, że zdrowy rozsądek tu jednak zwyciężył i jest platforma porozumienia na przyszłość.

Jeśli chodzi o samo istnienie Platformy w Jaśle, tutaj mówi się o tym rozgałęzieniu, o tym że Platforma ma swoje przynajmniej trzy ręce. Chciałbym się dowiedzieć jak to wygląda tak w rzeczywistości?

Powiem szczerze, że nie wiem co to za ręce. Może to nie jest na tej zasadzie, że to jest z rozłamu. Ogólnie PO jako partia podoba mi się przede wszystkim dlatego, że jest otwarta na wszelkie kręgi ludzi – praktycznie od poglądów centrolewicowych po centroprawicowe. Myślę, że jakikolwiek podział w Platformie wystąpił nie ze względu na osoby ale na widzenie pewnych spraw. Ja mam poglądy bardziej liberalne, także może dlatego łatwiej jest mi się porozumieć z wszystkimi. Ale myślę, że to chyba podział poszedł pod względem merytorycznym a nie personalnym.

Sukcesy jasielskiej Platformy w mieście, sukcesy jasielskiej Platformy w powiecie – czym może pochwalić się wiceprzewodniczący, chociażby Roman Kościom, a czym może pochwalić się Platforma powiatowa na czele z Adamem Kmiecikiem?

Nie dzieliłbym jednak to na miasto i powiat. Teraz mówiąc jako przewodniczący struktur miejskich, myślę że całkiem niezły okres był za kadencji Leszka Zduńskiego, za niego zostało wybudowane wielofunkcyjne boisko na MOSiRze. Bardzo czynnie zabiegał o środki na ten obiekt. Nie ukrywa, że to również dzięki współpracy z panią obecnie europoseł Elą Łukacijewską. Z tego co mi wiadomo miał bardzo dobre opinie w środowisku oświatowym, z niego się wywodził, znał problemy tego środowiska. Osobiście uważam, że Leszek udowodnił swoim życiem będąc trenerem baseballistów jasielskich, że potrafi zorganizować, potrafi zarządzać. To o mieście. O powiecie mogę wiedzieć tylko z tego co inni mi przekazują. Widząc remont ulicy Floriańskiej jest taka opinia, że bardzo dużo zostało wykonanych inwestycji w drogi, w infrastrukturę, w mosty. Nie chciałbym w ten sposób porównywać miasto do powiatu. Myślę, że tu i tu zaangażowanie wszystkich naszych przedstawicieli jest bardzo silne w rozwój miasta i w rozwój powiatu.


Fot. terazJaslo.pl / Damian Palar

Kandydatura na burmistrza tegorocznych wyborów?

Faktycznie, czekają nas wybory samorządowe. Myślę, że trzeba będzie zastanowić się nad tym.

Platforma dalej nie ma sprecyzowanych myśli co do jednego takiego kapitana?

Kandydatur na pewno jest ze dwie, trzy. Myślę, że kandydatur osób mocnych personalnie, które byłyby w stanie pociągnąć kampanię wyborczą i podołać stanowisku burmistrza nie brakuje w Platformie Obywatelskiej. Aczkolwiek chyba jest jeszcze za wcześnie na mowę kto by to był na chwilę obecną. Nie mamy jeszcze struktur powiatowych.

Pani Marta Ząbek nie dostała się, pan Roman Kościow nie dostał się – te nazwiska tworzą mocną platformę w Jaśle?

Powiedzmy – współtworzą-  tak jak wszyscy współtworzymy. Nie są to osoby, bez których Platforma w Jaśle przestanie istnieć. Jeśli się nie zostaje do końca wyborów to ciężko potem wybrać takie osoby na delegatów.

Słyszy się zdania że te same twarze, ci sami przewodniczący zostają, to jest Platforma nie do odnowienia, to jest ta sama Platforma, która teraz przez te ostatnie trzy lata „zgniła”.

Myślę, że to za mocne słowa. Skoro w zarządzie powiatowym były te osoby, które uważają się za liderów PO do tej pory. Myślę, że wszyscy będący w tym zarządzie powiatowym bierzemy odpowiedzialność za to co się działo. Nie można uciec i powiedzieć, że to wina przewodniczącego czy kogokolwiek. Jest się w określonych strukturach, ma się wpływ na określone decyzje i odpowiada się za te decyzje. Także jeśli było coś nie przeprowadzone w taki sposób jaki powinno być to jest odpowiedni zarząd powiatowy, jego przedstawicielem, jego woli jest przewodniczący. Nie uciekam w tę stronę tak żeby zmywać odpowiedzialność za działania. Myślę, że jeśli nie było na zarządach żadnych formalnych wniosków i postawionych decyzji, że pracował źle.

Po co był ten cyrk z odwołaniami przewodniczących, ten cyrk medialny, w którym to Platforma pokazywała swoje drugie oblicze to skłócone, to które nie ma wspólnego zdania i to które dało powód do śmiechu politycznym konkurentom?

Nie rozumiem w ogóle tego co się stało, może za krótko jestem w polityce, może nie widzę dalszych układanek do czego to miało doprowadzić. Nie mam pojęcia po co było to całe zamieszanie. W momencie, gdy wygrywamy po raz pierwszy w mieście wybory z PiS, gdzie Pani europoseł zdobywa niesamowitą ilość głosów, mówienie w pewnym stopniu, że coś jest źle zarządzane zaprzecza cyfrom. Zobaczymy jak nam następne wybory pójdą. Jeśli będzie bardzo zły wynik to będzie można faktycznie powiedzieć, że ten nowy zarząd coś źle robi.


Fot. terazJaslo.pl / Damian Palar

Panie przewodniczący czy wyobraża sobie pan współprace z tymi ludźmi, którzy musieli odejść po rozwiązaniu struktury? Dzisiaj na nowo zostali powołani na wiceprzewodniczących i jak pan jako nowy przewodniczący wyobraża sobie współprace z panem Kmiecikiem, panem Zduńskim?

Myślę, że jakiś większych problemów współpracy tu nie będzie. Po moim wyborze zapewniałem, że otwieram się na wszystkich członków PO, chcę z wszystkimi współpracować. Nie chcę używać sloganu czy  czarnej kreski ale nie interesuje mnie już przeszłość. Aczkolwiek uważam, że nasz wizerunek nie ucierpiał na jakimś rozłamie. Myślę, że rowy da się zakopać i będziemy dalej współpracować dla dobra tej organizacji.

Dla dobra miasta i powiatu też?

Będąc mieszkańcem miasta i powiatu zależy mi bardzo na tych organach samorządowych. Celem jest współpraca z wszelkimi środowiskami, które mają dobry pomysł na rozwój tej naszej małej ojczyzny.

Czego należy życzyć jasielskiej Platformie, tej Platformie powiatowej?

Wytrwałości. Brakuje tu porozumienia w paru małych kwestiach. Myślę jednak, że jest tu bardziej wyolbrzymiony problem niż istnieje.

Dziękuję za rozmowę.

SŁOWA KLUCZOWE

OPINIE: “Gajecki: Miejmy nadzieję, że będziemy stroną, która zwycięży”

  1. Oj nie wróżę Szanowny Panie Przewodniczący zwycięstw.Pozbywanie się wartościowych ludzi z PO na pewno wpłynie na wynik wyborczy!

  2. Mówi się teraz, że najlepszym kandydatem miałby być dyrektor PUP w Jaśle, prawda?

  3. Na topie „dzikiego kraju” o czym mówił ostatnio były minister sportu wszystko jest możliwe.

  4. Czy Kmieć nie miał problemów z Fundacją Powiatu Jasielskiego bo nie rozliczył się z książek. Tak jaki z liczenia pszczół. A czy Kmieć ma Magistra.

  5. POlonistka Pana Andrzeja Czajkę Platformiasy będą musieli poprosić żeby zechciał wystartować wpierw musiałby posprzątać te brudy po Kmieciu podobnie jak zrobił to w Gamracie POzatym kto to jest Gajecki cyt.”nie rozumiem w ogóle tego co się stało może za krótko jestem w polityce” zapewne tak i w Platformie też- boś tez brał udział w tej farsie .Dobre hasło -Normalni Ludzie??????? Nowe wybory STARY SKŁAD z Kmiećiem na czele

  6. Przecież scenariusz wyborów sie powtórzył 4 lata temu zapisano do PO klasę ze Szkoły Zawodowej przyprowadził ich nauczyciel Kmak zapłacili po 5 zł.i wybrali Kmiecia teraz Kmieć zapisał do PO pracowników z Folusza /patrz PZPR/ zapłacili po piątaku i tyle ich w PO widzieli jak i tych ze Szkoły. Wieś tańczy i spiewa tj.N Żmigród, Tarnowiec , Folusz. A miasto się cofa.

  7. Z Platformy to pojawia się stale jedno nazwisko na burmistrza To Andrzej Czajka. Gdyby tak wystawić naszego Myśliwca od Win, pewnie Pektowin by nie głosował, bo by się bał, że wino Golesz zastąpi naszego PATYKA, Bieszczady. Zostańmy przy baryłkach. Niech zostanie ta pierwsza kandydatura.

  8. Jak te same gęby mają reprezenować PO w Jaśle. Platrofrma zaniknie tak jak LPR w Jaśle i Samoobrona. Co w tej sprawie do powiedzenia ma były wiceprzewodniczący Rady Miasta Jasła Pan Roman Kościow?

  9. Co sie zmieni zadaje proste pytanie
    chcialbym posluchac tlumaczenia pana Kmiecika na ten temat

  10. Pan Gajecki, co innego deklaruje oficjalnie,a co innego ma w planach. Co podpowiadają koledzy pan zduński i kimiecik?