Informacje

Jasielski szpital zakwalifikowany do ministerialnej „sieci szpitali”

Szpital Specjalistyczny w Jaśle został zakwalifikowany do tzw. sieci szpitali i otrzymał drugi stopień referencyjności, co nadaje lokalnemu podmiotowi leczniczemu ponadregionalny charakter. – Nasz szpital został w tym rankingu bardzo wysoko oceniony. Mogę sobie oraz tym wszystkim, którzy się do tego przyczynili pogratulować. Co przyniesie ta ustawa to nie można jeszcze tego do końca przewidzieć, ale zobaczymy. To nie znaczy, że ten przyznany budżet jest raz na zawsze. On będzie sprawdzany. – komentuje dyrektor jednostki lek. med. Michał Burbelka.

Fot. © terazJaslo.pl / Damian PALAR

Wojewódzkie Oddziały Narodowego Funduszu Zdrowia podały wczoraj do publicznej wiadomości wykaz świadczeniodawców zakwalifikowanych do poszczególnych poziomów systemu podstawowego szpitalnego zabezpieczenia świadczeń opieki zdrowotnej (PSZ) w ramach tzw. „sieci szpitali”. Szpital Specjalistyczny w Jaśle znalazł się na drugim poziomie, co nadaje mu ponadregionalny charakter.

To w praktyce oznacza, że od teraz aż do 2021 roku jesteśmy szpitalem, który znajduje się w tzw. sieci szpitali podstawowego zabezpieczenia zdrowotnego, czyli będziemy otrzymywać pieniądze na leczenie pacjentów z budżetu. Nie będziemy, jak do tej pory, rozliczać wykonania poszczególnych procedur tylko na podstawie wykonania budżetu szpitala za 2015 rok łącznie z wykonaniami będziemy otrzymywać pieniążki na leczenie pacjentów. Dotyczy to wszystkich oddziałów jakie posiadamy, łącznie z poradniami specjalistycznymi. – komentuje lek. med. Michał Burbelka, dyrektor Szpitala Specjalistycznego w Jaśle.

Dla placówki świadczącej usługi medyczne dla blisko 118-tysięcznej społeczności powiatu jasielskiego to wyjście po czterech latach z finansowego impasu.

Praktycznie od 2013 roku do 2017 roku szpital dostawał kontrakt w jednakowej wysokości. Wykonywaliśmy nadwykonania i potem walczyliśmy, aby za jak najwięcej tych nadwykonań nam zapłacono. A teraz dostaniemy budżet z nadwykonaniami z 2015 roku. To jest bardzo duża różnica. Jest to ogromy postęp w finansowaniu szpitali. Cztery lata bez wzrostu finansowania to powiem szczerze, że szpitalom powiatowym trochę podcina skrzydła. Nową sytuacją dla nas jest to, że w lipcu ma wejść ustawa o wynagrodzeniach w ochronie zdrowia. Tu też jeszcze nie ma aktów wykonawczych i trudno powiedzieć co będzie stanowiło źródło pieniędzy, którym będziemy mogli realizować podwyżki. – tłumaczy dyrektor.

Do drugiego poziomu referencyjności, obok Szpitala Specjalistycznego w Jaśle, zakwalifikowały się szpitale mające siedzibę w miastach powiatowych (Jarosław, Przeworsk, Stalowa Wola), dwa szpitale wojewódzkie (Tarnobrzeg i Krosno) oraz jeden podmiot prywatny (Rudna Mała).

Podkarpackie placówki, które w sieci szpitali znalazły się na trzecim poziomie referencyjności, tym samym otrzymując charakter wojewódzki, to: Szpital Powiatowy w Mielcu, Wojewódzki Szpital im. Ojca Pio w Przemyślu, Kliniczny Szpital Wojewódzki nr 2 w Rzeszowie oraz Rzeszowskie Centrum Chirurgii Naczyniowej i Endowaskularnej PAKS IX przy ulicy ks Jałowego w Rzeszowie

Znaleźliśmy się w zacnym gronie, bo na tym stopniu referencyjności jest również Szpital Wojewódzki w Krośnie i tak duże szpitale jak chociażby w Stalowej Woli. Natomiast też niemałe szpitale jak ten w Dębicy, Leżajsku czy Kolbuszowej są na pierwszym stopniu referencyjności, czyli mają ograniczoną ilość oddziałów, które są finansowane w systemie budżetowym. Oczywiście to nie wiąże się z tym, że możemy sobie pozwolić na to, że jak raz dostaniemy pieniądze to zawsze będziemy dostawać takie jak te za 2015 rok. Ten budżet będzie aneksowany mniej więcej co trzy lub co sześć miesięcy i Narodowy Fundusz Zdrowia będzie sprawdzał – oczywiście o ile ten NFZ będzie, bo mowa jest o Wojewódzkich Urzędach Zdrowia – w jakiej wysokości mamy wykonanie naszego budżetu. Jeżeli nie będziemy przyjmować pacjentów to nie ma co liczyć na to, że te pieniądze będą duże. Także system rozliczania się zmienia. Pozornie wygląda to tak, że możemy sobie pozwolić na to, żeby nie leczyć pacjenta, a pieniądze i tak będą. To tak nie działa. I bardzo dobrze, że tak nie działa, bo to powoduje, ze szpitale, które pierwotnie dostaną lepsze pieniądze, jeżeli nie będą dbać o to, żeby przyjmować pacjentów to stracą te pieniądze. Mimo, że ten system nazywa się budżetowym, to jest on systemem motywującym do wytężonej pracy. – mówi Michał Burbelka.

Jak podkreśla dyrektor jasielskiego szpitala, o zakwalifikowaniu do tzw. „sieci szpitali” wpływ miało wiele czynników.

Wiele kryteriów o tym zadecydowało. – zaznaczył Michał Burbelka. – Takich, które zależały od szpitala i takie, które nie zależały od szpitala. Przykładem tego może być Krosno. Tamten szpital bardzo lobbował w Sejmiku Województwa o to, aby znaleźć się na trzecim poziomie referencyjności. Coś poszło nie tak. Mogę tylko współczuć. Ale niech to motywuje ich do dalszych zmian. Ja się bardzo cieszę, że w naszym przypadku nie było wątpliwości co do tego drugiego stopnia. To zależało od ilości posiadanych oddziałów, od poziomu wykonania kontraktu. Trudno powiedzieć czy w tym przypadku wszystkie kryteria zależały od szpitala. Niektóre oddziały takie jak m.in. laryngologia zadecydowały o tym, że my znaleźliśmy się na drugim stopniu referencyjności. Posiadamy także geriatrię, która jest wliczona w szeroko rozumianą internę.

Wpisanie jasielskiego szpitala na ministerialną listę jest kolejnym bodźcem dla kierownictwa placówki do jej ciągłego rozwoju. W procesie tym upatruje się zapewnienie pacjentom kompleksowej opieki, szerszą dostępność do poradni przyszpitalnych, a także stworzenie korzystniejszych warunków lokalowych.

Myślę, że ten drugi stopień to jest przepustka do tego, aby się jeszcze bardziej rozwijać. Mam w planach otworzenie oddziału diabetologii. Chciałbym też zaprosić do współpracy urologów, może uda się neurochirurgów. Także drugi stopień to jest dobrze na teraz, ale też dobre rokowania na przyszłość. Daje on też możliwość rozwoju szpitala. Bardzo się cieszę, że znaleźliśmy się w tak dobrym gronie. Wszystko pokaże czas. Ustawa o działalności leczniczej ulega cały czas zmianie. Jesteśmy na podobnym etapie jak w 1999 roku, gdzie zmienił się sposób finansowania ochrony zdrowia. Z punktu widzenia szpitala teraźniejsze zmiany też są rewolucyjne. Natomiast jestem dobrej myśli. Ja patrzę w przyszłość optymistycznie. Diabeł tkwi w szczegółach i trudno dzisiaj powiedzieć, czy wszystko będzie na sto procent idealne. Czas pokaże. – komentuje dyrektor.

Szpital w Jaśle czekają w najbliższym czasie poważne inwestycje współfinansowane ze środków zewnętrznych, w tym długo oczekiwana rozbudowa bloku operacyjnego wraz z centralną sterylizatornią.

Nasz wniosek do Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Podkarpackiego otrzymał pozytywną ocenę z punktu widzenia formalnego. Także mamy spore szanse na dotację w wysokości dziesięciu milionów złotych na przebudowę bloku operacyjnego. W ciągu najbliższych dni musimy złożyć ostateczny projekt do Programu Transgranicznego Polska-Białoruś-Ukraina, dzięki któremu będziemy mogli pozyskać około pięć milionów złotych na remont chirurgii. Złożyliśmy też projekt do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej na termomodernizację oddziału psychiatrii. To się ma rozstrzygnąć w ciągu najbliższego roku. Jeśli chodzi o tematy inwestycyjne to mogę się pochwalić tym, że w naszym szpitalu „się dzieje”. Temat związany z RPO ma wyjaśnić się do końca października natomiast obecnie oczekujemy na rozstrzygnięcie przetargu na realizację prac budowlanych związanych z przebudową bloku. Jeśli chodzi o projekt transgraniczny to przeszliśmy pozytywną ocenę w Urzędzie Wojewódzkim, mamy partnera po stronie ukraińskiej, a projekt jest już praktycznie na ukończeniu. Jego złożenie do Ministerstwa Rozwoju nastąpi w najbliższy piątek. Mówiąc szczerze to te wakacje zapowiadają się dla nas dobrze. Weszliśmy do sieci szpitali na drugi stopień referencyjności, pracujemy przy projektach, które pozwolą nam, o ile dobrze pójdzie, pozyskać blisko dwadzieścia milionów złotych – dziesięć z RPO, pięć z PT PL-BY-UA i około dwa z NFOŚiGW, nie wspominając już o dotacjach ze strony Starostwa Powiatowego. – powiedział lek. med. Michał Burbelka.

Damian Palar
d.palar@terazjaslo.pl

SŁOWA KLUCZOWE